Co za dramat! W tym filmie ABSOLUTNIE nic nie śmieszy!!!! Duet Owen & Vince owszem bywa
zabawny- tak, jak to miało miejsce choćby w Starsky i Hutch, ale...chyba się chłopcy wypalili i tym
razem im nie wyszło. Nie warto tracić czasu. Wyłączyłam po 30 minutach- i tak spory kredyt
zaufania.
Film oceniam na mocno naciąganą ocenę 6. Ot taka sobie historia dwóch starszych kolesi którzy w sobie wiadomy sposób dostają się na staż do google. Film ani ziębi ani grzeje - śmiechu za dużo w nim nie ma - prawdę mówiąc to może z dwa razy się można uśmiechnąć - ogląda się to wszystko ze średnim zaciekawieniem...
Smenty i nic więcej Mnie osobiście takie filmy nie bawią, szkoda czasu i oczu na oglądanie takiego czegoś i kropka.
Jeden wielki śmietnik , reklamy zapytań niedouczonych amatorów i odpowiedzi w stylu wygoogluj
sobie nieistotnych bzdur obelg próżnych sensacyjnych wiadomości o średnio interesujących
vipach sprzecznych informacji ,zamulania własnego czasu ...oglądania i słuchania tego co
wszyscy...czy ktoś ostatnio poszedł tak po...
Męcząca reklama koncernu GOOGLE, film niewmagający, momentami śmieszny....... chyba lepiej się wyspać niż tracić 90 min
Przeczytawszy część waszych komentarzy spodziewałam się nudnego, kompletnie
nietrzymającego się kupy filmu. Tymczasem otrzymujemy luźną, całkiem wciągającą historię w
dość sympatycznej oprawie, więc w zasadzie 'Stażyści' przewyższyli moje oczekiwania. Może nie
było jakichś fali śmiesznych momentów, ale podchodząc...
Spece od marketingu pewnie dostali za to niezłe premie. Firma mająca miliardowe zyski robi promocyjny film, za który trzeba jeszcze zapłacić za bilet. Po prostu genialne!!! Lokowanie produktu? Zapomnijcie! Teraz tak się robi reklamę.
Film z cyklu, lekki, łatwy i przyjemny... którego zapewne sponsorem jest Google :)
"moralizatorska" komedia, przewidywalna do bólu, prosta, z pozytywnym
i motywacyjnym przesłaniem, tak uwielbianym przez amerykanów.
Lekko przesłodzony ale też pełen pozytywnej energii.
Na pewno nie jest to film wysokich lotów, ale na...
Grupa „złych”, grupa „dobrych” Dobro wygrywa, bo ... są dobrzy, mili, optymistyczni , chociaż fajtłapowaci
I ta przemowa Owena.... Wszystko takie bardzo amerykańskie, sztampowe.
A początek był naprawdę niezły. Niestety wyszyła historia „ od zera do googlera” średnio śmieszna. A tak czekałam , żeby ten film obejrzeć....
Komedia, która w ogóle nie bawi. Dwugodzinna reklama firmy google, w dodatku tak sprawnie nakręcona, że po obejrzeniu jej, wolałbym pracować w kamieniołomie za głodową stawkę. Oczywiście na koniec deus ex machina niby to google jest cool i trendy. Beznadzieja, nuda i partactwo. Aż mam ochotę skorzystać z binga.
Zabawa, alkohol, cycki, (nie) robienie z siebie głupka po pijaku, reklama, sprzedaż no i oczywiście pizza! Do tego gra zespołowa i mamy przepis na sukces w Google-USA.
Pozytywne przesłanie. :)
Po prostu reklama google, ogólnie niski, amerykański poziom zamaskowany "morałem", typowe amerykańskie kino.
Nic szczególnego. 5/10. Skąd ta ocena? Lubię obydwu aktorów i tyle.
średnio mnie bawiła ta komedia, do bólu schematyczna, pełna patetycznych i ckliwych przemówień, ale przynajmniej oglądało się nieźle, całkiem przyjemny seans, choć boków tu zrywać nie będziecie
Moja ocena: 6/10
Poczucie humoru na żenującym poziomie,wytarte teksty, dialogi. Gra aktorska- poziom kina klasy ''B" FILM MOŻE ROZBAWI dzieci od lat 10-ciu lub kumate babcie w wieku 80 lat.Nie polecam kolejnego śmiecia filmowego którego trudno przełknąc,przetrawic.Nudziarstwo w pełnym wymiarze. Banał,totalna bzdura. Omijac szerokim...
więcejNajprawdopodobniej sponsorowany przez firmę Google, ale to w niczym nie przeszkadza i niczego temu filmowi nie odejmuje, bo jest to komedia która ma wprawić nas w dobry nastrój. Ja osobiście BARDZO polecam szczególnie na szarą, jesienną aurę...