PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9725}
6,2 8 850
ocen
6,2 10 1 8850
5,4 5
ocen krytyków
Stacja
powrót do forum filmu Stacja

Na prawdę dobry.

ocenił(a) film na 7

Mz jeden z najbardziej niedocenionych polskich filmów.

ocenił(a) film na 2
sewo

Skąd to stwierdzenie? Ten film to luźno powiązane ze sobą sceny, a nie spójny film o liniowej akcji.

Główny bohater to zwykły, przyzwoity student, który nagle bez żadnego powodu spoufala się z bandziorem - wielokrotnym mordercą. Poza tym dorabia zimą na zupełnym zadupiu, co jest zupełnie bez sensu. I podwozi tirówkę mają pistolet na widoku i trupa na tylnym siedzeniu.

Lekarz - opłakuje śmierć syna, nie sprawdziwszy ani samochodu ani zwłok. No tak: Audi to tak rzadki samochód, że tylko on mógł go mieć w całej południowej Polsce.

Komendant - po co właściwie jedzie do pracy, skoro nie robi nic poza grożeniem przygłupom z jednego radiowozu?

Wszyscy marzli tak, że nie mogli ani chwili wystać na mrozie, a mimo to na końcu "Banan" kładzie się na ławce z dłońmi pod głową jak na plaży w Egipcie.

I od kiedy to samochody przy wypadkach tak wybuchają?

I co równie istotne: film jest niedokończony. Widzowie nie dowiadują się, czy po wskazaniu "Banana" przez tirówkę taksówkarzowi policja zgarnia "Banana" pod zarzutem zabójstwa ani co dalej się z nim dzieje. Ani czy ci trzej co ścigali Lindę dowiedzieli się, że to nie on zginął w ściganym przez nich audi. Ani czy Borys Szyc i ta tirówka jeszcze kiedyś się spotkali po jej ucieczce przed trójką podszywającą się pod UOP-owców i jakie były ich dalsze losy. Ani czy Orzechowski dowiedział się, że to nie jego syn zginął w tym spalonym audi. Ani czy partnerka Lindy w końcu dowiedziała się, a jeśli tak, to kiedy i od kogo, że on zginął od postrzału.

Gdyby chociaż twórcy zrobili drugą część tego filmu, kontynuację, miałoby to jakiś sens, mimo wszystkich pozostałych rażących wad tego filmidła. Ale nawet tego im się nie chciało robić, więc ten film to syf. Można to obejrzeć tylko jako ciekawostkę - jako przykład niedokończonego filmu.

Podsumowując: film jest pełen debilizmów, a pozbawiony zakończenia.

ocenił(a) film na 7
Trojden

1. Obuchowicz spoufala się z nim gdy znajdują się w podobnej sytuacji, obaj są zakładnikami w rękach Zamchowskiego, to normalne psychologiczne zachowanie że zaczynają się solidaryzować. Linda ma dobrą wzruszającą gadkę a ponadto jest już jedną nogą w grobie, opowiada że chce się żenić (analogia do Obuchowicza, kolejny powód do empatii), zmienić swoje życie, chłopak widać emocjonalny i dość "miękkiego serca" także się zlitował. Dorabia tam gdzie mieszka, wrócił do siebie do domu, może lubi spędzać czas z rodziną kumplami itp. Sytuacja z tirówka go zaskoczyła, zareagował emocjonalnie, nie do końca logicznie, ale tak czasem bywa.
2. Jak się wszystko spaliło to co miał oglądać? Wszystkie poszlaki wskazywały, że to może być jego syn, zresztą nie miał czasu specjalnie przyglądać się wozowi bo policja pilnowała.
3. Pojechał, żeby przypilnować sytuacji na ile mógł. Przed wszystkim wysłał różne patrole do pilnowania szosy, poza tym była nadzwyczajna sytuacja i po prostu nie mógł zostać na chacie. To że skupili się tylko na jednym radiowozie o niczym nie świadczy.
4. To trochę naciągane faktycznie, może chłopak był tak rozemocjonowany całym dniem, że zwyczajnie zapomniał o mrozie i potrzebował chwili zastanowienia, a nie chciał specjalnie siedzieć w aucie z trupem.
5. Nie musisz mieć wszystkiego jak kawa na ławę. Z resztą Orzechowski się pewnie dowiedział bo synalek przecież mówi do kumpla że wraca zaraz do domu. Dalsze losy Szyca, Gąsowskiego i tych bandytów, co masz na myśli? To film, a nie telenowela, oni mieli określone role w tym filmie i je wypełnili. Kropka.

ocenił(a) film na 7
saruman_2

Ad. 5. Narzeczona Lindy się nie dowiaduje najpewniej, taki jest przekaz filmu, odjechała nie zostawiając informacji zatem zapewne chce się odciąć od sprawy. A Obuchowicza policja zgarnia, słychać już syreny w tle a ten leży, czy uda mu się wybronić na procesie trudno powiedzieć. Ale to nie był film o procesie.

ocenił(a) film na 2
saruman_2

Orzechowski był lekarzem, a lekarze znają się na badaniu zwłok. Szyc, Gąsowski i bandyci mieli określony wątek w tym filmie i ten wątek nie został rozwiązany, tylko ucięty. Tłumaczenie że "wypełnili swoje role w filmie" jest wymijające, bo oznacza, że tak właściwie to ich wątek donikąd nie prowadził. Że gdzieś tam się pojawili, ale z czasem znikli i ma widzów nie obchodzić, co się z nimi dalej działo - czy chociaż poznali prawdziwy los tego, kogo ścigali.

Stwierdzenie, że "to nie był film o procesie" też jest wymijające, bo widz powinien przynajmniej zobaczyć moment, w którym przyjeżdża policja, a on pyta, o co chodzi, po czym tłumaczy, że co prawda miał trupa w samochodzie, ale to nie on go zabił. Nawet nie wiadomo, czy zostaną mu formalnie postawione zarzuty ani czy do procesu dojdzie.

Scenarzyście po prostu zabrakło pomysłu lub chęci na zakończenie tego filmu. gdyby nie zabrakło, zrobiłby dalszy ciąg.

ocenił(a) film na 7
Trojden

Zwłoki były spalone nie było co badać. Nic nie dało się rozpoznać, z resztą nie dopuścili go do samochodu na tyle blisko.
Wobec faktu, że Linda zginął nie ma znaczenia czy gangsterzy się o tym dowiedzieli. Co by do tego filmu wniosło, że odkryliby że Linda zginął inaczej? Nic po prostu. Specjalnie się nie przejęli że zginął w wypadku, a nie od kuli. Co najwyżej Wilczak by się podjarał, że to on go wykończył.
Co do Obuchowicza, dla średnio rozgarniętego widza jest jasne, że narracja poprowadzona jest w ten sposób, że został wciągnięty w kwestie zabójstwa. Będzie wobec niego skierowane postępowanie. Nie chodzi o pokazanie że go faktycznie skażą na pierdel, tylko, że jak zwykły uczciwy chłopak może być wplątany w takie kryminalne sprawy. Notabene Linda został zabity z innego pistoletu niż ten który miał Obuchowicz, zatem ma spore szanse żeby uwierzono mu w jego opowieść.
Ten film nie jest szczególnie mętny. Spróbuj obejrzeć sobie np. "Powiększenie" Antoniniego, tam dopiero trzeba sobie wszystko dopowiadać bo wskazówki reżysera są tak subtelnie ukryte, że bardzie już się nie da.

ocenił(a) film na 7
saruman_2

Zamiast stacji benzynowej powinna byc stacja kolejowa
I trup powinien słać sie gęsto
Taki film to powinien powstać ale w latach 90
Milion dolarów w torbie a on sie chowa w jakims opuszczonym wagonie towarowym
Inni źli go szukają
akatos mu pomaga

Trojden

Bo to nie jest film akcji

ocenił(a) film na 8
sewo

Zgadzam się. To bardzo dobry film, a wielu użytkowników wiesza na nim takie psy, że aż wstyd patrzeć. Ciekawe, że najwięcej batów zbiera fakt, że w filmie jest wiele nieścisłości i wątki zostały nie zakończone, przecież to żaden minus dla filmu. Wiele możemy sobie tylko dopowiadać, co działa na wyobraźnię. Film to nie równanie matematyczne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones