Bardzo mroźny, zimowy dzień. Na maleńką stacje benzynową w Kotlinie Kłodzkiej podjeżdża luksusowe Audi. Właściciel prosi o zatankowanie, sam odchodzi od samochodu. Po chwili pracownicy stacji znajdują go rannego. Okazuje się, że mężczyzna jest płatnym mordercą, który zabił bossa jednej z mafii. Teraz w ślad za nim ruszyli jej żołnierze. Wydarzenia zaczynają przybierać nieoczekiwany obrót.
Dziwię się tak niskiej ocenie tego filmu, a dziwiłem się jeszcze bardziej, będąc gdzieś w 2/3 seansu - do tej pory wszystko wyglądało naprawdę bardzo porządnie i na dobrze zrealizowane. Zakończenie jednak nieco mi tę niską ocenę wyjaśniło - wygląda to tak, jakby reżyser miał te 90 minut na zrealizowanie filmu, nagle...
więcejI to z taką konkurencją jak Pieniądze to nie wszystko i Poranek kojota?! Przecież ten film nawet nie jest komedią! Które durnie przyznają te nagrody?!