w tym filmie tylu bohaterów???
Temat fimu mógł być ciekawy, gdyby skoncentrować się na konflikcie między Bananem a Dymeckim o to co zrobić z gangsterem i jego kasą.
Pobocznych wątków jest zbyt wiele i są potraktowane bardzo powierzchownie, nic właściwie do filmu nie wnoszą.
Sygnalizowane przez nie problemy (lenistwo i bałagan w policji, majątek z nielegalnych aborcji, rozpadająca się rodzina Tomka,gangsterskie porachunki, nawet bieda Dymeckiego) to tematy na osobne filmy. Całość filmu przypomina bigos zrobiony (oprócz kapusty) z makaronu, jajek, sera, i bananów. Wszystko mogłoby być pyszne samo w sobie, ale razem smakuje jakoś mniej.
Tom