doniosła ale niestety film się skończył...

młody zauważ że został i położyl się na ławce,mógł przecież uciec z pieniędzmi ,jego szef grany przez Zamachowskiego na pewno w takiej sytuacji by uciekł z forsą.To różne postawy moralne.Ciekawi mnie czy naprawdę są jeszcze ludzie którzy zachowaliby sie tak jak ten młody.

Napisałem tego posta gdzie indziej a powinienem tutaj - zakończenie jest jasne. Betty pojechała do Austrii sama, a dźwięk syren w oddali świadczy o tym że Banana zaraz Policja zatrzyma. Pójdzie siedzieć gdyż w aucie miał trupa gangstera który zabił człowieka, i do tego torbę pełną kasy! Wszystko przez jedną dziwkę :-/ Więc zakończenie jest jasne.

jasne? wcale nie jest jasne, to tylko Twoja koncepcja, mogło być zupełnie inaczej ;)

Kwestia rysuje się następująco, dziwka doniosła na banana - psiarnia przyjechała; zwinęli go.Pół roku procesów i chodzenia po sądach jak również fortuna wydana na adwokatów przyniosła wymierny efekt. W końcu dostał 5 lat w zawiasach ale podczas rozprawy babcia jego dostała wylewu :-/. Banan przez całą sytuację zawalił studia i dostał nerwicy serca. Chwilę pił, potem przestał, rzuciła go też dziewczyna ale ogarnął się. Teraz przeprowadził się do Wrocławia i zaczyna karierę w McDonaldzie, póki co kroi sałatki i sprząta na kuchni, ale kto wie... może z czasem zaczną do niego mówić " panie kierowniku"... Tak było.

może i tak :) generalnie chodzi mi o to, że zakończenie nie jest jasne ani jednoznaczne i to jest raczej walor tego filmu niż jego wada.

ja lubię ten film za klimat, nie uwierzysz ile razy odpalałem go już do poduszki i jakoś nigdy się nie nudził:p szczególnie zimą:p

Zimą faktycznie wchodzi szczególnie dobrze.