Jest film telewizyjny o hitlerze - Hitler - narodziny zła. Moje pytanie do osób które widziały ówże film - czy ten film o Stalinie jest czymś na wzór wlaśnie tamtego filmu z tymże wiadomo opowiada o innym dyktatorze ?? ?? Bo tamto z naziolami nawet dawało radę - podobną produkcję o komunistach i ich wodzu też bym zobaczył - pytanie czy dobrze trafiłem ?
Warto obejrzeć obydwa. Film o Stalinie nie mógłby się nazywać Narodziny zła, gdyż bohater od samego początku jest skończonym draniem. Im więcej ma władzy, tym więcej osób cierpi. Biografia młodego Hitlera miała w sobie więcej dramatyzmu.
A jest coś akcji czy cały film opiera się tylko na rozmowach w pokojach ?? ( wiadomo że nie liczę na jakąs sensację ale może jakies migawki z wojny czy coś w tym stylu? Film też opowiada o tym jak Młody stalin działał pod pseudonimem KOBA ?