Dolly Parton naprawdę urzekła mnie w tym filmie. Olympia Dukakis również. Shirley MacLaine - oczywiście! Daryl Hannah? Jasne! Warto, warto, warto dla wszystkich tych pięknych i czarujących pań.
(Swoją drogą - dlaczego tak mało Dolly Parton w kinie? :( Przecież jest rewelacyjna!)
Ja również uwielbiam Parton. Dobrze zagrała w Magnoliach, podobnie jak reszta czołowych aktorek.
Film ma swoje minusy, ale nie przeszkadzają mi one w śmianiu się i płakaniu na przemian podczas oglądania.
Ta produkcja przedstawia cudowną więź przyjaźni, takiej, jakiej chciałabym sama doświadczyć.
Magiczne, naprawdę magiczne.