Eh...piękne. Tyle co mogę z siebie wydusić. Wszystko w tym filmie ze sobą współgra mimo że nie jest on kinem akcji. Jest mrocznym thrillerem bardzo różnym od "Pokoleń". Przejdę od razu do rzeczy:
Największe plusy:
-Piękna muzyka
-Świetny nowy Enterprise-E
-Świetne efekty
-Dopracowana fabuła
-Borg
-Ukazanie "pierwszego kontaktu"
-Napięcie
Największe minusy:
Brak :D
Jestem zachwycony tą częścią. Obok części IV i VI jak dotąd moim zdaniem to najlepsza część. 10/10
No i dodajmy jeszcze świetną scenę walki z sześcianem (cytat z Worfa "Perhaps today IS a good day to die... Prepare for a ramming speed !!" - chyba mój ulubiony fragment filmu).
Z góry zaznaczam, że nie jestem fanem Startreka, aczkowliek ten z 2009 r bardzo mi siępodobał. Co do Pierwszego Kontaktu to:
- muzyka fajna
- wygląd statku jak zabawka
- świetnych efektów tam nie widziałem :) pewnie mały budżet był ale daleko im do tych z Star Wars '79
- fabuła średnia, Cochrane wyglądałna idiotę
- Borgowie no coż taka wizje miał reżyser niech mu będzie
- ukazanie pierwszeog kontaktu fatalne nie był w tym nic fajnego, tajemniczego, a potem pili whisky z Cochranem... i to ma byc THRILLER???
- napięcie tylko momentami
Podobało mi się jak Borgowie chcieli od Date wyciagnac informacje dając mu tą skórę itp by czuł jak człowiek.
Ale fanem nie jestem tej sagi więc może dlatego nie zobaczyłem tej głębi bądź drugiego dna :)
To ma być science-fiction nie thriller.
Efekty słabe?! Efekty to nie tylko lasery i wybuchy.
Wiem, że to SCI FI ale napisałeś że cytuje: JEST MROCZNYM THRILLEREM. CO do efektów to wiem że to nie tylko lasery, więc mi takich rzeczy nie pisz. Bo np w Matrixie laserów nie było a efekty jak na tamte lata doczekały się oscara. Ale skoro już o nich wspomniałeś to też średnie, a przecież to film z 1996 roku. Opowiedz mi o efektach, które w tym filmie dla Ciebie są super? Może coś przeoczyłem. Ja przedstawiłem tylko moje zdanie. Według mnie statki kosmiczne lepiej wyglądały w Gwiezdnych wojnach i to tych z 77 roku. Enterprise według mnie wygląda średnio. Za to bardzo ładnie wyglądały panele dotykowe na mostku. Miejsce w którym działa się akcja na ziemi też mega sztuczne. Od razu widać, że to w studiu kręcone. A przynajmniej to w nocy. Co do efektów to jakbym miał się przyczepiać to dźwięk walki w kosmosie.. jak wiadomo w próżni dźwięku nie ma.. No ale to zrozumiem akurat bo wtedy film by sie fatalnie oglądało :)
Gwiezdne wojny również mają dźwięk walk w kosmosie ;) Z resztą w każdym filmie ten błąd celowo popełniany jest.
Efekty cudnie wyglądają chociażby podczas walki na zewnątrz Enterprise z widokiem na Ziemię.