Remake popularnej ramotki z sir Olivierem mający niewiele wspólnego ani z pierwowzorem ani z grecką mitologią jako taką. Głównym bohaterem tak jak poprzednio jest Perseusz, który musi uratować Argos przed gniewem bogów. Ludzie bowiem przestali wierzyć i się buntują. Dlaczego przestali wierzyć nie wiadomo, dlaczego ma zostać zniszczone akurat Argos nie wiadomo, dlaczego w filmie nie pojawia się ani razu amerykańska flaga nie wiadomo. To niestety nie żart, Perseusz to standardowy obrońca uciśnionych wygłaszający ładne mowy na cześć ludzkości i w ostatniej chwili ratujący księżniczkę na białym koniu. Sorki, jak mogłem tak się pomylić - na czarnym koniu.