Skoro wzrok Meduzy był mu niestraszny mógł postarać się jej uciąć łeb, zamiast dokonywać
autodestrukcji. Wgl to mogli tam wejść same dżiny, w kilku na pewno uporali by się z tym zakapiorem
bez marnowania dzielnych ludzkich wojowników heh
Nie miał jak się uwolnić, był spętany. Jedyne czym mógł się przysłużyć był wybuch.
Pozostałe dżiny zdecydowały się na opuszczenie Perseusza w momencie gdy usłyszały, że nie przeżyje wyprawy, czyli, że wyprawa pójdzie na marne. Po prostu wierzyły w przepowiednie. Perseusz miał przepowiednie gdzieś, dlatego zwyciężył, do końca wierząc, że da sobie radę.
P.S. Ludzie vs dżiny "wygrali" jeśli chodzi o nadzieję i chęć zwycięstwa ;)