od dzis moj ulubiony film taneczny. jezeli chodzi o taniec to rewelacja! jesli ktos mysli ze do traileru wybrali najlepsze momenty a wiecej to malo co jest to niech sie nie martwi. jest 10 razy wiecej tanca niz w pierwszej czesci no i przede wszystkim bardziej wypasionego. jezeli chodzi o akcje i gre aktorska to spodziewalam sie totalnej porazki, czegos na wzor you got served, gdzie cierpialam jak tylko otwierali usta. tu moze nie oskarowe kreacje ale bylo ok, w sumie poziom jak z pierw. czesci. moze troche Andie mogla byc bardziej wyrazista, jakos nie widzialam zycia w wyrazie twarzy itp chlopak sie caly czas usmiecha i ma czesto maslane oczy ale przynajmniej widac dobrze ze sie zakochal. poza tym jest wiecej postaci, co jest korzystne bo watek nie skupia sie na milosci glownych bohaterow. w ogole popisy taneczne miejscami na tyle dominuja, ze to co ktos potem mowi i robi schodzi na dalszy plan. jezeli komus podobala sie jedynka nie wyobrazam sobie zeby ten film mu sie nie spodobal (no chyba ze w tamtej chodzilo komus tylko o samych bohaterow i ich 'rodzace sie uczucie' a nie taniec). osobiscie polecam.