Jak ktoś nie lubi filmów o tańcu, to niech nie odzywa się w tej kwestii. Muzyka genialnie zgrana z filmem-bardzo dobry film. Dorównuje nawet HONEY-chociaż do tego filmu mam wielki sentyment...
Ja bardzo lubie filmy o tancu dlatego poszlam na ten i baaardzo zaluje bo jest beznadziejny. W ogole nie dorownuj honey a ty chyba nie wiesz o czym mowisz.
Wszystko jest kwestią gustu...mi się podobał, bo taniec był tam rewelacyjny i to chyba nie podlega dyskusji?:P I tak wogóle to każdy może sobie ten film porównywać do czego chce...jak mi się wydaje to chyba demokracje mamy:D
no wlasnie taniec podlega dyskusji. idac na ten film oczekiwalam czegos spektakularnego, czegos co sprawiloby ze sama zapragne tanczyc tymczasem wynudzilam sie jak nidgy. Nie ma porownania z Honey. Demokracje mamy. O gustach podobno tez sie nie dyskutuje...
wiesz mi ten film bardzom się podobał. jak dla mnie ten film to było połączenie "dirty dancing" z "w rytmie hip hopu". w sumie wiadomo było od początku jak ten film się skończy, ale i tak uważam że to jest naprawdę dobry film. tylko kiedy będzie na dvd? pozdro :)
faktem jest,ze film jest przewidywalny,ale mnie bardzo sie podobal...taniec byl fascynujacy,fabula dosc ciekawa,wiec bardzo przyjemnie sie go ogladalo...nie bardzo mam ochote porownywac go do czego kolwiek,ani klucic sie z kims o to czy byl fajny czy tez nie...kazdy ma prawo do wlasnego zdania i nie zamierzam narzucac komus swojego zdania!mnie sie podobal i to bardzo!
OK, jak tylko przeczytałem "w rytmie hiphopu" to już wiem, że oglądając to będę mógł najwyżej zwymiotować. Ktośtam wcześniej miał rację, nasza Telewizja-"Taniec-z-gwiazdami" -Plska zrobiła ludziom wodę z mózgu.
tak, własnie- o gustach się nie dyskutuje.
Może i film był przewidywalny, ale ja wyraźnie podkreśliłam, że MUZYKA jest najważniejsza tutaj. NAJWAŻNIEJSZA.
I moim zdaniem film jest dobry, może nie rewelacyjny, ale z miłą chęcią go obejrzałam.
Jeżeli nie zauważyłaś, moja wypowiedź apropos dorównywania z filmem Honey dotyczyła muzyki...Jeśli wg ciebie nie dorównuje Honey, twoja sprawa- może w tym przypadku Honey jest filmem rewelacyjnym, ale szczerze mówiąć muzyka nie jest lepsza niż w "Step Up"...
Koniec i tyle