nie wiem czym tak wszyscy się podniecali. film banalny i łatwy do przewidzenia. tańca też za dużo nie było.też mi coś.phi!
Czym? Super muzyka, swietny taniec ( koncówka powala) fajna fabuła ( choc przewidywalna), zajefany klimat, dobrze dobrani aktorzy, Drew Sidora niezwykła, Jenna Dewan niesamowity taniec, Channing Tatum...hm... bardzo naturalny. Phi!
P.S. rozumiem ze ci się nie podoba. ale to "phi" jeste troszke nie na miejscu......
czy naprawde chciałaś żeby podczas wystepu jeden z tancerzy sie wywrócił a oni nie byli razem, że twierdzisz, iż film ten dało sie przewidzieć? Piszesz że nie było dużo tańca. Kobieto przecież to nie jest musical tylko film o tańcu. jest super, ale można sie do niego przyzwyczaić.
Pozdro
BO TEN FILM MAM BYĆ FAJNY!!!! I JEST. I WŁASNIE DLATEGO ŻE JEST PRZEWIDYWALNY, BANALNY, PRZYJEMNY PODOBA MI SIĘ!!
Kurcze on taki ma być, lekki, przyjemny, i opowidajacy o miłości muzyce , ułozony w dosyc nierelanych warunkach.
Jezu czego wy chcecie??!! film nie jest jakis tam arcy itd, on mam sprawiać że ludzie wychodząc z kina będą mieli usmiechy na twarzy, ma odrywać od realności i wporwadzać nas w świat marzeń.
Jeżeli ktos nie lubi lekkich filmów to nich nie glada.
Będe tego filmu bronic, bo jest dokladnie taki jakiego oczekiwałam. Sprawia że przestajemy sie martwić, myslec o szarej codzienności.
Czy tego juz nie wolno? Czy mamy sie tylko męczyc i zastanwaić na motywemm, przewodnim , morałem i nauka wyniesiona z filmu??!!
Czasem przyda sie każdemu cos co wprowadza pozytywne wibracje , tak po prostu.
Współczuje osobom które tego nie czuja