ja mysle ze "step up"nie powinien sie znalesc na liscie"100 .." bo ...na to nie zasluguje.jest to polaczenie chyba wszystkich filmow o tematyce tanecznej jakie tylko powstaly
spodziewalam sie czegos wyjatkowego po wejsciu do kina ale niestety w polowie seansu wyszlam.dlaczego ,bo film mnie nudzil i byl zbyt przewidujacy ...mowiac prosto tylko chyba mnie sie nie podobal ten film .mysle ,ze przed premiera ludzie zbyt wiele od niego oczekiwali ,a tu jedank okazalo sie ze to zwykla ,prosta i malo skomplikowana opowiastka o dwoch ( poczatkowo) roznych osobach.a jesli ma to jakies inne przeslanie to sorry ale ja go nie widze
Zgadzam się w 100%, film jest beznadziejny, po 5 minutach już wiadomo jak to się wszystko skończy. Muzyka- "klękajcie Narody"- szkoda się nawet wypowiadać. Po obejrzeniu można tylko gwoździa bić. Dobry to on może być dla krakowskich studentów 1 roku z niesprecyzowana orientacja...A to że znalazł się w Top 100 jest po prostu nie do pomyślenia, taki gniot.