Na szczęście wyszły. Tym razem wyszło Ruskim. Nawet aktorów znaleźli urodziwych, bez cech mongoloidalnych. Zdjęcia priekrasne. Akcja OK. Plus nienachalny humor. Jakby nie wiek komunizmu, który się nie chce skończyć, byłby to może nawet fajny kraj fajnych ludzi. Strażnicy Galaktyki to nie są, ale życzyłbym polskiej...