czy przypomina sobie jak wyjeżdżał? Niby głupie pytanie, ale z jednej strony widzę jak już w busie liczy żołnierzy i chyba widać Tommy'ego, który przecież zginął, z drugiej jego ranę na głowię, którą miał przez tych złodziei.
Jak myślicie?
PS. Mogę się mylić, tak więc czekam na odpowiedzi.
Pozdrawiam
Według mnie to już jest następny wyjazd na akcję do Iraku. Przeglądałam kilka razy końcowy frament filmu i szczerze mówiąc nie dostrzegłam tam Tommiego.
Poza tym sama atmosfera tego wyjazdu to potwiedza. Za pierwszym razem wyjeżdzali z nadzeją, że jadą zrobi ćcoś dobrego - teraz nie było tego po nich widać.
Na początku też tak sądziłam, ale potem miałam wątpliwości.
Może to jakiś chłopak podobny do Tommyiego.
Tak więc najwyraźniej Brandon nie pojechał do Meksyku...
Według mnie nie pojechał do Meksyku tylko po raz kolejny na tą misję. W sumie tak naprawdę ten jego wyjazd wiązałby się z całowitym odłączeniem od rodziny i przeszłości, z ciągłą ucieczką. Wyjazd do Iraku był mimo wszystko lepszym rozwiązaniem - miał jeszcze szanse na powrót i w miarę "normalne" życie.
Jedzie kolejny raz do Iraku. To nie wspomnienia. Po pierwsze wspomniana
atmosfera, po drugie zwróć uwagę na:
- Steven trzyma snajperkę, a nie normalny karabin
- King ma bliznę na czole
- Nie ma nikogo z ich przyjaciół
- Pozostali żołnierze są dużo młodsi.
Moim zdaniem film musiał się tak skończyć, bo inaczej nie zostałby w ogóle
wydany.