Moje są takie:
1. Carmen dzwoni do ojca, mówiąc mu dlaczego ma do niego żal.
2. Bailey i Tibby oglądają gwiazdy i Bailey ze łzami w oczach mówi, że boi się, że nie zdąży znaleźć swojego miejsca na ziemi.
3. Tibby ogląda nagranie Bailey, gdy ta mówi o tym, czym naprawdę jest szczęście.
Macie swoje sceny?