rosyjskim,jest to na pewno jakaś odskocznia od amerykańskich filmów,z plusów:mamy kilka dobrych efektów specjalnych,szkoda że nie postarali się o więcej,główny aktor(Neo w rosyjskim wydaniu)udzwignął rolę,tylko dzieki niemu dotrwałem do końca.
Ciekawe zdjęcia,fabuła nie najgorsza,z minusów:niektóre sceny wyglądały hmm trochę tak kiczowato(mogli je podrasować)jak w jakimś filmie niskobudzetowym.
Oglądając,w nie których momentach można sie miło zaskoczyć oryginalnością twórców z drugiej zaś strony w scenach tych kiczowatych az kusi by wyłaczyć.
Kto dotrwa do końca(tak jak ja)bedzie usatysfakcjonowany w pewnym sensie....
ten cały "rosyjski sos" troche niestrawny był(jak dla mnie), ja dotrwałem do końca i nie jestem szczególnie usatysfakcjonowany, film ponizej moich oczekiwań, a efekty spejlane, o których już wspomniales są faktycznie momentami dość kiczowate. Jak dla mnie 4/10
Jak już w innym temacie napisałem:
Film jest brudny, chaotyczny, efekciarski, czasem kiczowaty, czasem zaś drastyczny, a w dodatku zmontowany niczym teledysk. Ja nad ten styl przedkładam amerykańskie czyste i złagodzone obrazki z banalnymi morałkami.
Film jednak mi się spodobał. Śmiało można się było pozbyć paru wątków, które jednak po dłuższym czasie od obejrzenia filmu, wciąż sobie przypominam. Całość ratuje rozwiązanie głównego wątku, które przypomina - co rzadkie w efektownych filmach z kręgu fantastyki - że za błędy przeszłości, przyjdzie nam płacić. Moim zdaniem film warto zobaczyć, ale zbyt wiele się po nim nie należy spodziewać.
Zdecydowanie drastyczniejszy niż inne fantastyczne blockbustery pokroju "Matrix", "Władcy Pierścieni", czy "Terminatora", dlatego też film dla widzów starszych.