Tak odbieram ten film. twórcy niedostatecznie zagłębili się w temat walki dobra ze złem. Postawili na efekty i efekciarstwo. Przyznaję, że strona wizualna przypadła mi do gustu, jednak to trochę za mało żeby porównywać film z "Matriksem". 
 
Może kiedyś wezmę się za książkę bo na 99% będzie ciekawsza.
Zgadzam się. Film nie powala na kolana, przynajmniej nie od strony fabularnej. 
A szkoda...
Książka a raczej cała seria posiada ogromny potencjał którego film nawet nie liznął. Jak już powiedziano w tym filmie postawiono na efekciarstwo i jak to zwykle bywa luźne nawiązywanie do książki... 
 
Polecam bardzo całą serie Patroli.
Niewykorzystany potencjał? A właśnie różnice między książkami i scenariuszem były na korzyść scenariusza. Widać to szczególnie w drugiej części, która pięknie zamyka całość.
W którym miejscu? W filmie było dobre niemal tylko to co żywcem wyrwane z książki.
Gdy kilka lat temu obejrzałam ten film, byłam zaskoczona, że Ruscy potrafią coś takiego zrobić, jednak pomimo efektów nooo coooś mi tam jeszcze brakowało. Taki trochę niedosyt czułam, temat też lekko oklepany. I wydaję mi się, że gdyby ten film wyprodukowano w USA, nie pobił by rekordąw oglądalności. Dużym atutem jest to, iż powstał on w warunkach europejskich.