Jak na film drugiej kategorii wypada całkiem całkiem, Van Damme w dobrej formie, już długo nie oglądałem z nim filmów ( zwłaszcza te ostatnie) i przyznaję, że miło mnie zaskoczył
Z kolei dla mnie to cienizna. Jedynie niektóre ciosy Adkinsa ratują sprawę, no i kilka strzelanin. Całość jednak jest cienka ( a finałowa walka Van Damma z Adkinsem to jest jakaś kpina)
No.Jak ty byś nakręcił walkę z Adkinsem to by była świetna?To by była dopiero kpina.