jedyne co ratuje ten film to aktorzy i klimat lat 80-tych.
(no i cover The Doors ;-)
a tak to, dziury w fabule, nadużywane kiepskie 'efekty specjalne' i cała akcja przewidywalna.
ogółem rzecz ujmując: 1,5h NUDY!
skrajna subiektywnosc imo,
jak dla mnie świetny film głównie poprzez swój klimat, nie wybitny ale emocji dostarcza niezaprzeczalnie.
co do 'nudnego' - no, już bardziej nietrafnego epitetu chyba nie byłeś w stanie wymyślic ;)
wszelkie oceny zakładają subiektywność, a także i twoją wypowiedź o 'SKRAJNEJ subiektywności' jest relatywna.
myślę, że zamiast krytykować mojego 'nudnego', powinnaś począć coś ze swoim 'ŚWIETNYM', hehe ;-)