Widzieliśmy już o wiele debilniejsze produkcje amerykańskie. Fakt. Film śmiechem nie powala , ale warto go tylko zobaczyć dla ostatniej roli LESLIEGO NIELSENA , szkoda tylko , że tak krótkiej.
no dokładnie, typowa pariodia, czego się mozna było spodziewac;)
Fajny film. Nie wiem dlaczego ma taką niską ocenę. Nie jest wcale gorszy od "Strasznego filmu" czy filmów tego typu.