Świat Street Fighter'a jest pełen magi, mistycyzmy, przepełniony orientalnym klimatem. Każda postać posiada unikalne cechy i osobowość, ścieżki każdej z nich przeplatają się tworząc niesamowitą historię. Bartkowiak wziął po trochu każdy z tych elementów dodając wiele od siebie. Zbyt wiele. Film ani na trochę nie oddaje klimatu jakim cechuje się universum Street Fighter'a. Chun-li przedstawiona jest jako żądna zemsty osoba, która nie cofnie się przed niczym aby dopiąć celu - "po trupach do celu" - bez skrupułów brnie przez film niczym zabójca. Kompletnie przeinaczona charakterystyka postaci i to bez wyjątku, mało związana z prawdziwą historią z gry. Zawiodą się fani - w szczególności - jak i również ci, którzy oczekują chociaż dobrego kina akcji, gdyż i tego w tym filmie nie ma.