Wczoraj go obejrzałem i stwierdzam iż film wcale nie jest nudny jak czytałem w komentarzach.Mnie osobiście się cały film podobał oprócz zakonczenia bo mój ulubiony bohater (Donnie Yen) niestety zostaje wypchnięty przez okno i...ginie... :-( Scena walki Donniego z blondasem wgniotła mnie w folet - muza mistrzowska i sama scena walki zapierająca dech w piersiach.Dałem 10 ze względu na walki :-)
Jeden z najlepszych filmów kina azjatyckiego.
GORĄCO POLECAM!!!
Generalnie się zgadzam,poza tym że mi akurat zakończenie bardzo się podobało.Końcowe walki rewelacyjne,liczy się jakość a nie ilość.Poza tym dostajemy naprawdę dobrą fabułę.Film znudził pewnie tych którzy spodziewali się nieustannej bijatyki a tu taka przykra niespodzianka:sceny z dialogami.Trudno się skupić aby nie stracić wątku,co? Jak można tak katować biedną młodzież karząc jej myśleć? Wstyd, Azjaci!Też polecam film 8/10
Sciaglem sobie ostatnio wersje DVD (4.4GB) i co się okazuje?
Na edycji dvd ktora sciaglem zauwazylem wyciete 2 sceny ktore byly w wersji DivX. Mianowicie nie widać momentu kiedy "białas" podcina gardło policjantowi na boisku (od razu pokazane jest jak upada) a druga scenka to porażka...ucięli całkiem scenę w której Wong-Po cudem wstaje z butelek i wyrzuca przewspaniale walczącego Donnie Yen'a przez okno...I od razu pokazują plażę...Wersja DVD to kicha! Poza cudownym dźwiękiem w 5.1 :-)
Ja akurat posiadam wersję DVD wydaną w Polsce przez SPI i sceny o których wspominasz są w filmie.Ciekawi mnie jednak wersja wydana w Hongkongu która jest podobno dłuższa o 8 minut tak więc mogli jeszcze wyciąć wiele dobrych scen.Szkoda...