Mój Boże już wiele można zrozumieć, zielonego pajaca, którego odzywki są wulgarne, kretyńskich Mostowiaków na czele z bliźniakami, ale żeby adoptować mysz? co t w ogóle ma być. Mamo chodź adoptujemy sobie mysz no i oczywiście gadającą, robią z ludzi błaznów i kretynów, zasłużone 1/10
Zgadzam się...to chore i przede wszystkim dziwne żeby adoptować mysz zamiast człowieka. Wiem, że jest to film dla dzieci itd, ale no nie wiem trudmo to wytłumaczyć...w każdym razie mi się to aboslutnie nie podoba.
jesteście naprawdę tak ograniczeni, żeby myśleć, że w tym filmie chodzi dosłownie o adoptowanie myszy?
to bardzo przyjemny i uroczy film familijny, a myszka Stuart to przecież tylko taka metafora ludzi, którzy są inni i nie pasują do 'ułożonego' społeczeństwa, ta bajka udowadnia, że każdy ma prawo do szczęścia, a że to właśnie bajka to nie wszystko musi być przecież tak jak w normalnym świecie, ogarnijcie się troszkę.
Masz absolutną rację Martinez - pokolenie pokemonów jest ograniczone do tego stopnia, że już nawet nie potrafi zinterpretować bajki i odnaleźć w niej treści alegorycznych...
Dla mnie "Stuart Malutki" jest słodkim, przezabawnym i momentami wzruszającym filmikiem z morałem - doskonałość w swoim gatunku - 100% komedia familijna pozbawiona wszelkich żenujących dialogów z podtekstem seksualnym, które ostatnio masowo pojawiają się w pseudofamilijnych "arcydziełach"...
Tak to jest jak ludzie dopiero w tych czasach odkrywają uroki starych filmów. Stuart to film mojego dzieciństwa (miałem wtedy 10 lat) i jakoś nie zauważyłem w nim nic gorszącego. No ale nikt nigdy nie zrozumie wszystkich ludzi...
Bez przesady, to z reguły miał być film dla dzieci, więc nie musi on być całkowicie zgodny z rzeczywistością. Ma po prostu ma być odpowiedni dla najmłodszych widzów, i myślę, że spełnia swoje zadanie w stu procentach.
ale ty jestes zalosny/a stewart to zajefajna baja 10/10 a ty Charlie_M_ zacznij sie leczyc albo obejrzyj se hooligans 2 to film dla ludzi z twoim mysleniem i mentalnoscia
O BORZE TEN FILM PROMUJE ZOOFILIĘ. ;o Zabronić!
A jak dla mnie film przyjemny. ;) 7/10
Ten filmik jest parującą kaszanką jedynie dla przedszkolaków. Jakiekolwiek kwalifikowanie go do "kina familijnego" jest skrajną profanacją...
Jesteś taki jak ten kot Dymnik co chciał zabić Starta ,bo twierdził ,że adoptowanie myszy jest horę. Oczywiście bez urazy. Dla mnie to był bardzo dobry film. Jak wiemy w filmach czasami jest trochę fantazji. Jak tobie się nie podoba to nie znaczy że nie mają go pokazywać. Bo innym to morzę się podobać