PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=224961}

Superhero

Superhero Movie
2008
5,7 36 tys. ocen
5,7 10 1 35993
4,0 17 krytyków
Superhero
powrót do forum filmu Superhero

Nieudana parodia

ocenił(a) film na 4

Bardzo lubię parodie, a szczególnie te dobrze zrobione, np. Straszny film (1,4), Strzelając śmiechem, Naga broń - są naprawdę zabawne i można je oglądać wiele razy, bawiąc się tak samo jak za pierwszym razem. Niestety Superhero to bardzo niski poziom i może podobać się jedynie nastolatkom, którzy lubią dowcipy o pierdzeniu...

ocenił(a) film na 4
smurf

To fakt, straszna kupa.

ocenił(a) film na 4
yanek75

Chociaż na jego obronę nożna przyznać, że jest lepszy o Totalnego kataklizmu czy Wielkiego kina

ocenił(a) film na 10
yanek75

yanek75, więc najwyraźniej dla ciebie parodie, powinny być smutne, szare itd? I jeszcze z rekwiem w tle . a weź. ;d

użytkownik usunięty
smurf

Co się tak uczepiliście tego pierdzenia? Były inne śmieszne sceny. Jak oglądaliście to mi napiszcie.

ocenił(a) film na 3
smurf

W rzeczy samej, niedorzeczność i głupkowatość tego filmu czasem mnie rozbrajała po prostu... :|

ocenił(a) film na 8
smurf

Mi tam się podobał, świetne były tam teksty np. po kłótni Jill wychodzi z domu a przez okno jakaś kobieta krzyczy do niej że "jest dziwką jak jej matka" a zapytana kto to był odpowiada że jej matka. Albo scena w której Klepsydra mówi do ważki że te ostrza przetną nawet diamenty na co ważka odpowiada mu że na szczęście nie ma na sobie diamentów.

ocenił(a) film na 5
smurf

Mi ten film też nie przypadł zbytnio do gustu, niektóre sceny były śmieszne, ale cała reszta raczej nie powala na kolana.

ocenił(a) film na 8
freaxx

smurf Lubisz "Straszne Filmy" a nie podoba ci się Superhero gdzie dostrzegam przynajmniej 50% klimatu ze strasznych filmów, co drugi gag jest w tym klimacie, i twoje żałosne stwierdzenie o tym pierdzeniu (które występowało tylko raz) - HALO! ZIEMIA! w Scarry Movie też były takie gagi, (np Papuga albo Doofy Glimore, który zesrał się w gacie) więc twoja uwaga co do tego filmu jest mało szczera i w dodatku głupia. Podsumowując - albo oglądaliśmy dwa różne filmy albo po prostu jesteś ślepy i dłubałeś w nosie nie skupiając się na tym co oglądasz ....
A teraz coś ode mnie - film śmieszny, dużo fajnych gagów, dużo nawiązań do innych filmów, natomiast faktycznie nie do oglądania parę razy do roku, bywają sceny niezbyt śmieszne. Niektórzy zarzucają głównemu bohaterowi sztywność, moim zdaniem trochę celowy zabieg, który miał ukazywać skromnego, sztywnego, niepewnego siebie człowieka, który zmienia się w superbohatera. Wahałem się pomiędzy oceną 7-8/10, ale ponieważ dawno nie oglądałem dobrej komedii w starym klimacie, dlatego daję 8

ocenił(a) film na 4
GanGstaRR

Mimo wszystkich obelg, jakie o mnie napisałeś, doceniam, że chciało ci się z takim zapałem bronić tego filmu. Niestety nie jestem w stanie podjąć z Tobą dyskusji, ponieważ oglądałem go dwa miesiące temu i mam jedynie o nim mgliste wspomnienia. Być może jest to spowodowane tym, że nie było w nim nic, co na dłużej zapadłoby mi w pamięć. Przypominam sobie jedynie uczucie lekkiego zażenowania i niecierpliwego oczekiwania na koniec, które towarzyszyły mi podczas seansu.
Zarzucasz mi niekonsekwencję, polegającą na tym, że podobał mi się "Straszny film", a "Superhero" już nie. Zauważ, że wymieniłem 1. i 4. cześć tej serii, ponieważ uważam je za dobrze zrobione i zabawne. Radzę Ci, żebyś obejrzał parodie na naprawdę dobrym poziomie, takie jak "Ściśle tajne", "Strzelając śmiechem" - być może będziesz miał nowy punkt odniesienia.
Zrozum, że różni ludzie mogą mieć różne odczucia co do jakiegoś filmu. I to jest normalne. Moim zdaniem ten film nie jest dobry, nie śmieszył mnie, i z tym zdaniem pewnie zgodzi się pewna grupa widzów. Twoim zdaniem jest dobry, rozbawił Cię, i z tym zdaniem zgodzi się inna grupa oglądających. "Muchy w nosie" nie mają tu nic do rzeczy.

ocenił(a) film na 8
smurf

Dzięki za "doskonałe rady" :) Czuję się jakby ktoś polecił mi zieloną wyspę z dużymi palmami,a gdy już tam trafiam okazuje się, że wylądowałem w wielkim gównie aż po kolana :) Pisząc jaśniej - poleciłeś mi świetną wg. ciebie komedię Strzelając Śmiechem... (leciało to COŚ w tv) takiego gó.wna dawno nie oglądałem :) Jeśli ty uważasz to za podwaliny dobrego filmu komediowego to jesteś dla mnie czysty jełop i nieudacznik z brakiem poczucia humoru.... teraz możesz się żalić, że cię wyzywam, ale zdegustowałeś mnie swoim brakiem poczucia humoru i gustu aż do granic możliwości ...

ocenił(a) film na 4
GanGstaRR

Widzę, że mam tu do czynienia z osobą, która nie potrafi zachować dobrego poziomu dyskusji. Jest to dość charakterystyczne dla ludzi niedojrzałych emocjonalnie, bądź po prostu dzieci, które stylizują się na gangsterów i lubią wyszczekać się na forum. Pamiętaj tylko: "Psy szczekają, a karawana jedzie dalej". Twoje chamskie odzywki nie robią na mnie wrażenia, bo świadczą jedynie o twoim zubożeniu intelektualnym i braku kultury. Powiedz, co rekompensujesz sobie tym sposobem?

Kwestia gustu
Jak wiemy, o gustach się nie dyskutuje. Rozmawiamy tu o filmach dość charakterystycznych, które z założenia mają wydawać się głupie. Sęk w tym, że niektóre z nich mogą być głupio-śmieszne, a inne głupio-żenujące. Podtrzymam swoją opinię, że "Superhero" należy do tej drugiej kategorii. Nie twierdzę, że filmy "Strzelając śmiechem" albo "Ściśle tajne" to wielkie kino, ale w swojej wąskiej kategorii, tj. parodii gatunków filmowych, są dość przyzwoite. Jeżeli na tej podstawie wyciągasz wnioski co do mojego gustu i poczucia humoru, to ci współczuję, ale nie mogę traktować poważnie kogoś, kto "Głupiego i głupszego" ocenia na 10/10. Być może masz zaburzone funkcje mózgu, które odpowiadają za racjonalny odbiór rzeczywistości, albo jesteś tak ograniczony, że uważasz swoją opinię za definitywną i obowiązującą dla każdego człowieka na Ziemi.

ocenił(a) film na 8
smurf

A jak ja mam traktować kogoś poważnie, kto proponuje mi takie dziadostwo :) Ja u ciebie też widzę dysfunkcję - wzrokową idącą w parze z mózgiem :) Pierw naucz się czytać mój nick, potem skorzystaj O WIELKI UCZONY z porad wujka google, który przekieruje cię na właściwe informacje :)

Co do mojej personalizacji to jestem dorosłym człowiekiem i mam charakter taki jaki mam. Dzięki mojej szczerości możesz przynajmniej dowiedzieć się, że dziękuję Bogu, iż nie jestem typem człowieczka twojego pokroju... w dodatku nie uważam, żeby to inteligencja szła w parze z kulturą, z resztą te dwa pojęcia są według mnie względne i są zależne od punktu widzenia i zaistniałej sytuacji.
Jeszcze jedna sprawa - nie obchodzi mnie to co cię na tyle rusza, że idziesz płakać pod maminą sukienkę... wyraziłem swoją opinię i nie muszę zgrywać na forum tolerancyjnego intelektualisty (wystarczy mi fakt, że jestem inteligentny)

PS. Co do "głupiego i głupszego" to wali na kolana wszystkie twoje przeterminowane komedyjki z humorem rodem pierwszej klasy podstawówki, komedia niezbyt inteligentna (bo jak film o głupim i głupszym ma być mądra? - logika) ale nie beznadziejnie głupia, przemyślana, niepowtarzalna i przede wszystkim DALEJ AKTUALNA pod względem humorystycznym. Do tego dochodzą miłe wspomnienia i świetna gra aktorska (chociażby samego Careya) dlatego film dostaje 10 punktów u mnie :)

GanGstaRR

Akurat "Strzelając Śmiechem" jest prawdziwą perełką wśród parodii. Każda scena śmieszy. Pomijając już fakt, że to chyba parodia z najlepszą obsadą w historii kina: Whoopie Goldberg, Bruce Willis, Samuel L. Jackson, Christopher Lambert oraz prawdziwe gwiazdy gatunku: Jon Lovitz, Tim Curry, Charlie Sheen. Oczywiście oprócz "Strzelając Śmiechem" prawdziwym przykładem świecą wszystkie (noo, może większość) produkcje Zuckerów. Pragnę jednak zauważyć, że "Superhiro" nie jest złą produkcją - jest zabawny i dość oryginalny, przy czym ma swoje wady... niestety są w nim elementy męczące: tutaj muszę wymienić wspomniane wcześniej "pierdzenie" i nie dlatego, że wstępuje, albo się powtarza - po prostu scena z pierdzeniem przez babcie była za długaaaaaa, była tak długa, że nie dość, że przestała śmieszyć to zrobiła się męcząca/drażniąca. Film zasługuje na miano DOBREGO, ale na nic więcej, jak również na nic mniej.

"i twoje żałosne stwierdzenie o tym pierdzeniu (które występowało tylko raz) - HALO! ZIEMIA! w Scarry Movie też były takie gagi, (np Papuga albo Doofy Glimore, który zesrał się w gacie) więc twoja uwaga co do tego filmu jest mało szczera i w dodatku głupia."
No cóż... Twoja uwaga również jest mało szczera i głupia bo pierdzenia było DUŻO więcej: scena gdy główny bohater obudził się po 5 dniach od ukąszenia, obok niego leżał dziadek (L.N.), który wstał i szedł pierdząc (element, ani śmieszny ani drażniący - po prostu ZBĘDNY), gdy babcia śpi (o tym wyżej) i gdy babcia zostaje porwana (w nawiązaniu do poprzedniej sceny to na siłe może być śmieszne) i chyba jeszcze jedna której nie mogę sobie przypomnieć...

Jeśli zaś chodzi o straszne filmy, to moim zdaniem humor, który prezentują jest w większości przypadków na bardzo niskim poziomie - wulgarny i mało śmieszny. W prawie każdej części jest przesyt "waginalnego" humoru, który po prostu NUDZI po pewnym czasie. Z tego co pamiętam tylko jedna część spełniła moje oczekiwania - 3 albo 4.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Gojira

Myślę, że to kwestia podejścia, zależy jak nastawiasz się do filmu... jeśli jesteś świadom tego, że będziesz oglądał bardzo głupią komedię, mało wymagającą ale jednak pomysłową i (jak dla mnie) zabawną to jest to fajna odskocznia od poważnych, skłaniających do refleksji filmów. Najgorsza jest raczej sytuacja gdy nastawiamy się na coś a otrzymujemy zupełnie co innego, wtedy jest element zawiedzenia. Ale oczywiście nie każdemu musi się podobać to samo, kwestia gustu.

Również pozdrawiam

ocenił(a) film na 3
smurf

Mówcie co chcecie,ale cosik w tym jest,że niby "Superhero" i chociażby "Straszne filmy" (bo seria "Naga broń" to jednak za wysoki punkt odniesienia) wrzuca się do tej samej szuflady,to "Superhero" cieniuje,bawi mniej i denerwuje strachetnie nieśmiesznymi gagami (tak jakby głównie chodziło o to,żeby walnąć kogoś w mordę,kogoś pojechać,puścić bona i kilka homoerotycznych aluzji-a pseudo fabuła to tylko jakiś nieistotny dodatek).

smurf

To jest GNIOT!!! nie da się oglądać ;( po 10 nie po 7 minutach skończyłam wierzyć że coś z tego będzie ale za to od nowa zaczęłam oglądać Spidermana ;)

ocenił(a) film na 7
smurf

A mnie się tam podobało... dawno nie śmiałem się tak na filmie ;)
Po tego typie produkcjach nie ma ci się spodziewać zbyt wiele... Czasy nagich broni, strzelając śmiech itp już daawno minęły i nawet straszne filmy ich nie przywróciły...
7/10 :P