jedna świetna scena ( z samolotem ) tego filmu nie uratuje.
Pozostałe dwie godziny możemy poświęcić na zastanawianie się nad tym dlaczego Superman został debilem i poleciał sobie na 5 lat żeby obejrzeć jakieś tam skały. O innych bzdetach w tym filmie pisałem już wcześniej więc nie będę się powtarzał, tak czy inaczej w pełni zasłużone 1/10. X-Men 3 w porównaniu z tym filmem to arcydzieło (X3 mnie chwilami wkurzało, ale nawet je lubię, SR wkurzał mnie przez 90% czasu trwania).