PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33350}
5,0 31 tys. ocen
5,0 10 1 30801
4,1 25 krytyków

Superprodukcja
powrót do forum filmu Superprodukcja

Jest pare takich scen i kwestii w filmie ktore oddaja jego sens i przeslanie . cytaty nie beda doslowne bo film ogladalem jakis czas temu

Bartek: -...moim zdaniem...
Producent(Rewiński)przerywa mu wpol zdania: - nie po to jegomosc rozprul kieszen z kapusta zebys ty mial swoje zdanie!!!

Yanek w jednej z koncowych scen mowi wrost dokamery zwracajac sie do nas-widzow: - to przez was polskie kino ma taki poziom...

Dalej pokazane przekrety podczas produkcji:
-tylko pamietaj Yachu jak bedziesz pisal ten scenariusz zeby byl pozar w bogatej scenerii. popatrz - sklejka a zaksiegowane jako heban - no i fifty-fifty

O "sex & przemoc" nie wspomne

Jest jeszcze wiele takich ale niech sie wykaza w tym temacie inni zwolennicy tego filmu. Zachecam do rozwiniecia tematu i przytaczania przykladow. Pozdrawiam

1
hajtaler

"film jeszcze nie nakręcony, a piraci już go pokazują na jedynce!!!"
to jedyny tekst z filmu, który zapadł mi w pamięci

hajtaler

Porywacze pokazują Fronczewskiemu uwięzioną laskę Yanka i mówią że zrobią jej z dupy Pearl Harbor (myśleli że to Donata)
Fronczewski: a, jeżeli to ma być Donata, to możecie jej zrobić nawet forsowanie Odry Wałem Pomorskim!

chyba jedyny tekst w filmie który mnie śmieszył... reszta żenua.

hajtaler

Po ukazaniu się recenzji i oceny ,,Świństwa" w gazecie, wartość Dziobaka spada i dostaje marną propozycję reklamy supermarketu

Hipokryzja Yanka, zachwala kino irańskie za prawdzie twórczości, o prawdziwym życiu, a w pamiętniku ,,Filmy mojego życia" ma zdjęcia Gwiezdnych Wojen, Indiana Jones'a chyba i inny komercyjnych przebojów Hollywoodzkiej kinematografii, twierdzi że bez problemu napisałby scenariusz a jak przychodzi co do czego, to nie umie, do tego dowiadujemy się że 2 razy zdawał do szkoły filmowej, czyli zawód krytyka jest takim rodzajem zemsty na rodzimej kinematografii.

hajtaler

" - A dlaczego telewizja nie robi już filmów ?
- Nie mają pieniędzy, ludzie nie płacą za abonament...
- Tak ? A skąd biorą kapuchę na te festiwale, na te biesiady ? Kto stawia biurowiec za mój ciężko zarobiony abonament?!"

Krytykant

Dobra komedia nie rozumiem skąd takie niskie oceny u niektórych-może wolą badziewia z Karolakiem czy Szycem.Trochę za dużo bluźnią ale poza tym większych zastrzeżeń nie mam.

Skrobek

Myślę, że część niskich ocen bierze się stąd, że ludzie tego filmu nie rozumieją. Spodziewają się lekkiej i łatwej komedii o dyrdymałach, podczas której będą się non stop śmiać. Tymczasem jest to gorzka satyra na wiele bolączek polskiej (i nie tylko) kinematografii. Machulski skrytykował wiele negatywnych zjawisk, choć z dystansem i wyczuciem. Cięcie kosztów, ekranizacje lektur, wciskanie tych samych aktorów co zwykle, oderwani od rzeczywistości krytycy, szemrani inwestorzy. To nie mogło się wtedy podobać, zbyt wielu ludzi się obraziło na ten film.