Właśnie skończyłam oglądać i przyznaję, że bardzo mi się podobał. Może śpiew aktorów faktycznie nie był jakiś profesjonalny, ale to dawało klimat całemu filmowi. Naprawdę ogromny plus dla Burton'a!
A zaskoczenie zwaliło mnie z nóg - nie spodziewałabym się.
Pozdrawiam :)

musze sie przyznac ze po obejrzeniu filmu przez pół dnia chodziło mi pogłowie "I'll steal you, Johanna..." wiec śpiew zapada w pamięć :P

Popieram ocenę, 8! Dobry film, choć raczej za musicalami nie przepadam, dlatego jakoś nie umiałam się wcześniej za ten film zabrać.
Ale byłam ciekawa czym sobie Johnny zasłużył na kolejną nominację do Oscara :)
Polecam, czarny humor, klimat świetny. Aktorzy świetnie wypadli.

Zapraszam na bloga jeśli ktoś będzie zainteresowany:)

Oceniać jak każdy inny film :) Skoro nie jesteśmy profesjonalnymi krytykami oceniajmy w oparciu o własną estetyke.

Dla mnie 10/10 mimo że też nie przepadam za musicalami.

Ja uważam że Depp śpiewał świetnie. Gorzej z Heleną, ale jest ok. Ogólnie film po prostu rewelacja, ten klimat, gra, muzyka, dialogi, wszystko... No od razu widac że robota Burtona - i to świetna robota.
Ode mnie 10. Bo po prostu jak dla mnie cudowny film.

10/10 bezapelacyjnie. Według mnie jest to jeden z najlepszych filmów Burtona obok Edwarda! Johnny Depp u szczytu formy zagrał rewelacyjnie. Helena Bonham Carter w roli Pani Lovett great! Alan Rickman jak zawsze :) (czyli super) a i reszta na nieco niższym poziomie ale... A piosenki w wykonaniu wszystkich są super (Epiphany) w wykonaniu Deppa! czy (My Friends) Scenografia, klimat mrocznego Londynu tylko to wszystko podkreśla. Musical na maksymalną notę!