To jest najsmutniejszy dramat jaki oglądała. A co do śpiewania... uważam że śpiewali bardzo dobrze. To nie piosenkarze do jasnej! Tylko aktorzy...
Dobry aktor umie śpiewać :) Dramatem bym tego nie nazwała... Ale trzyma klimat Burtona i naprawde mi się podobał:) Śpiewali całkiem dobrze, nie było źle ;p
Ja nazywam to Dramatem "pełną gębą" .. Ale pozatym zgadzam się z Tobą :)