PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=191945}

Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street

Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street
7,5 212 454
oceny
7,5 10 1 212454
5,8 26
ocen krytyków
Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street
powrót do forum filmu Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street

Oglądałem ten film jakiś czas temu i bardzo, ale to BARDZO się zawiodłem na tym tytule. Film ma
bardzo słaby klimat. Burtonowi udał się jedynie początek i koniec. Być faktycznie wizualnie,
kostiumowo i bla bla bla film ok, ale fabularnie to jest tragiczny (jak dla mnie), a pamiętajmy, że film,
którego sukces opiera się jedynie na oprawie graficznej itp. to nie film tylko 'ruchomy obrazek'. Film
momentami mnie wręcz nużył. Za takie coś aż chce mi się machnąć 3, ale ze względu na Helenę
Bohnam Carter która jeszcze jakoś ratowała ten film daje 4/10.

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

Moim zdaniem film zasługuje na więcej. To jest musical, z definicji nie skomplikowany film/przedstawienie ze śpiewem.Nie zauważym środka w tym filmie. Ale ja tak mam. Jest dla mnie długi początek i koniec.

ocenił(a) film na 4
RyksaMedlin

No dobrze, ale każdy film bez względu na to czy musical czy nie powinien mieć chodź troszkę bardziej wyrafinowaną fabułę np. "Upiór w Operze". Ten zaś miał fabułę prostą jak konstrukcja cepa.

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

A wiesz jak trzeba zrobić cep żeby był dobrze wyważony? Popatrz sobie na taką chociażby deszczową piosenkę: facet zakochuje się w dziewczynie która podkłada głos do jednego z pierwszych filmów dźwiękowych w którym sam też gra. Też proste jak zwinięty drut.

ocenił(a) film na 4
ocenił(a) film na 4
Peter_Quinzel

le ja nie mówię o jego jakości tylko o tym jak wygląda jego konstrukcja. Nie wiem, bo nie oglądałem tego musicalu, a to czego nie oglądałem ciężko mi oceniać ;P
No może oprócz paru polskich produkcji ;)

ocenił(a) film na 10
Peter_Quinzel

Ten film ma fabułę opartą na musicalu broadwayowskim opartym na prawdziwej historii więc nie wiem czemu masz zażalenia do reżysera, że jej nie ubogacił. A to że film ma 'bardzo słaby klimat' to jakaś herezja :-)

ocenił(a) film na 9
Peter_Quinzel

Moim zdaniem fabuła niezbyt oryginalna, choć z założenia taka być nie mogła. Nasza kultura jest już przesiąknięta podobnymi historiami i przez to filmowa opowieść wypada banalnie. Choć dla mnie, jako laika postaci Todd'a przed seansem, zakończenie wypadło całkiem zaskakująco. Film dostał ode mnie jednak 9-tkę, bo był bardzo dobrze zrobiony. Jest to jeden z tych filmów, które przyjemnie się ogląda dla samej przyjemności seansu. Muzyka, charakteryzacja, montaż i efekty na najwyższym poziomie pozwoliły stworzyć przyjemny dla zmysłów obraz, do którego ja na pewno nie raz jeszcze powrócę. Zakupiłem na dvd w ciemno i w ogóle nie żałuję.

Jeśli kto byłby zainteresowany moim tekstem nt. filmu, to zapraszam na mojego bloga:
http://mimesisnamalymekranie.blogspot.com/2012/12/demoniczny-golibroda-z-fleet-s treet.html

ocenił(a) film na 4
Piotrek099

Na podobny post o charakteryzacji i scenografii filmu odpowiedziałem gdzieś powyżej, a powtarzać mi się ciągle tego samego nie chce...

Peter_Quinzel

Burton już dawno nie nakręcił nic dobrego. Szkoda, bo ma talent.

Pozdrawiam

MarekAntonivsz

Burton nakręcił wiele dobrych filmów i ciągle takie kręci.

Sasayaki

"Dark Shadows" i "Alicja..." to nieporozumienie. Jeśli uważasz, że to jego najwyższy poziom w karierze, to zapraszam do oglądania jego starszych filmów.

Pozdrawiam

MarekAntonivsz

Alicja - zgadzam się. W ogóle nie w stylu Burtona, ale może to wynika z oparcia o idiotyczną i absurdalną książkę. Alicję trzeba niestety lubić.
Dark Shadows jest bez rewelacji, do obejrzenia raz czy dwa. Kolorowa groteska i wykpienie stereotypowych postaci cienia. Odważyłabym się wspomnieć nawet, że jest to wyśmianie wampirów jak tych ze Zmierzchu. Film nie jest zabawny, ale w stylu Burtona.

ocenił(a) film na 10
MarekAntonivsz

A Frankenweeni? To już jest stary, dobry Burton ;)

ocenił(a) film na 9
Peter_Quinzel

niewszyscy lubią musicale, ale ten nie był zły ja bym dała 6 ale ze względu na Rickmana 7

ocenił(a) film na 6
Peter_Quinzel

Zgadzam się z tym że jedynie początek i koniec jest dobry... Rzadko przyznaję że film Burta mnie nudzi, w tym przypadku niestety muszę przyznać że zbyt nachalne (do tego nudne) śpiewanki i brak jakiejkolwiek akcji przez większość filmu przyczyniły się do znudzenia i gdyby nie moment w którym chłopiec odkrył że paszteciki są z ludzi, prawdopodobnie bym już zrezygnował z dalszego oglądania. A co do pani wyżej to nie chodzi o to że to musical... np w Gnijącej pannie młodej tez są piosenki, ale są świetnie skomponowane przez Elfmana i teksty dobrze dopasowane, świetnie nadają klimatu animacji. Tu mamy kompletne nudy niestety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones