Pisze tylko do tych, ktorzy wiedza, ze Tim Burton to MAGIK KINA! Kazda jego produkcja ma w sobie to wielkie COS i powiem ze malo ktory tworca filmowy potrafi tak oczarowac widza i przeniesc go w swiat marzen, magii i jak wielu wie do swiata grozy. Ogladajac Sweeney Todd'a bylem pod wielkim wrazeniem wielu rzeczy... Oczarowala mnie przede scenografia, charakteryzacja i jak zawsze to ma miejsce u Tima, gra aktorow i choc powiem ze nigdy nie bylem wielbicielem musical'i tak Sweeney Todd zaskoczyl mnie w bardzo pozytywny sposob. Nie bede sie rozpisywal za bardzo na temat tego filmu bo ktos kto kocha tworczosc Tima bedzie zadowolony i choc nie kazdy lubi jak sie spiewa w filmie niech popatrzy na ten obraz klasycznym okiem. Moze Sweeney Todd nie jest w mojej pierwszej piatce filmow Burtona bo naleza do nich 1.BATMAN, 2.BATMAN RETURNS, 3.SLEEPPY HOLLOW, 4.EDWARD NOZYCOREKI, 5.BIG FISH, ale jest niewatpliwie nowym odkryciem zapisanym krwia na mrocznej liscie tworczosci tego rezysera. A wy? Moze podzielicie sie swoja ulubiona lista filmow Tima, powiedzmy od 5 do 1 miejsca. I za co je kochacie??? Pozdrawiam wszystkich ''kinomaniakow''
hehe :) ja widziałam właśnie Sweeney Todd, Sleeppy Hollow, Edward Nożycoręki, Charlie i fabryka czekolady, Ed Wood, Batman, Sok z żuka, Gnijąca panna młoda, Marsjanie atakują. Hmm... w kolejności?
Nie wiem, więc po prostu wymienię, które najprzyjemniej mi się oglądało: Sweeney Todd, Jeździec bez głowy, Edward Nożycoręki i Ed Wood ah no i jeszcze Sok z żuka :D :)