Która piosenka z filmu najbardziej Wam się podobała? Moją ulubioną jest "A Little Priest", ciągle ją nucę :D
Pretty Women
Epiphany
A Little Priest
Te trzy uwielbiam najbardziej :D:D:D:D Co wcale nie oznacza, że reszty nie lubię :D:D:D Cały soundtrack mi się strasznie podoba :D:D:D
epiphany
by the sea
the contest
my friends
i finałowe "Just keep living it, really living it"^^
"Johanna" ale ta druga jest zajebista.
A poza tym "Pretty woman", "Epiphany", "A little priest", "No place like London", "Poor thing", "Wait" i "Not while I'm around"
Ja przestałam słuchać, żeby mi się nie przeżarła, ale już mnie strasznie ciągnie :P
Johanna w wykonaniu zarówno samego Jamiego jak i w trio (jednak wersja Jamiego najlepiej mi się podoba) oraz No place like London no i The little Priest.Te trzy najbardziej przypadły mi do gustu.
Jak dla mnie Epiphany i No Place like London. Troszkę pociąga mnie Pretty women.
"No place like London", bo była inna niż większość musicalowych piosenek.
"Johanna" była tragiczniejsza niż Gosia Andrzejewicz. miałam ochotę walić głową w ścianę za każdym razem, kiedy ktoś to śpiewał.
Według mnie najlepsza była "My friends"
Dość ciekawe "A little priest" i "By the sea"
Podobało mi sie również "Epiphany"
"Johanna" śpiewana przez Anthony'ego faktycznie wypadła nie bardzo, ale to chyba miało tak być, tzn. pokazać, ze on jest taki niewinny itd.
Ale część śpiewana przez Todda była ciekawsza, choćby przez zestawienie jej ze scenami podrzynania gardeł klientom...
Moimi ulubionymi sa "No place like London", "By The Sea", "A Little Priest" i "Epiphany" :) Ale kazda ma w sobie cos, co wywoluje zainteresowanie :)
Hm, ja mam kilka.
fragment "There was a barber and his wife ... " - zarąbiste.
"My Friends" takie romantyczne w pewnym sensie.
"Johanna" ale cz. w której śpiewa Sweeney.
"A litte priest" - takie wesołe :D
"Pretty Woman"
"Epiphany"
i "By the Sea" chociaż wolę oglądać ten fragment filmu niż słuchać piosenki, bo gra aktorów jest wręcz świetna.
A i w utworze końcowym kiedy Sweeney śpiewa równocześnie z panią Lovett.
Najlepsze piosenki to "Epiphany","A litte priest","My Friends","Johanna" ale ta w której śpiewa Depp,"By the Sea"
Epiphany
A little priest
By the sea
Joahnna (śpiewana razem przez Sweeney'ego i Anthony'ego)
Pretty women
reszta też bardzo fajna ;)
w całym filmie tylko jedna piosenka nie jest absolutnie genialna: ta w wykonaniu Johanny.
głos Heleny, np. w By The Sea, akcenty muzyczne, np. w The Worst Pies in London - powalają.
głos Deppa w Johannie, tudzież w Pretty Woman, powala.
nawet Tobby, chociażby w Elixirze Pirelli'ego, świetnie śpiewa.
wszystko ma swój klimat, budzi wspomnienia z filmu. i dlatego słucham tego soundtracka na okrągło. dosłownie.
witaj w klubie ja też mam obsesję, chociaż filmu to nie oglądałam, jestem więc dowodem na to że soundtrack, jeśli jest dobry, podoba sie nawet temu, kto nie oglądał filmu:D
a piosenki?
1. ,,Epiphany'' i ,,A Little Priest'' umiem je na pamięć:P
2. ,,Joanna'' Sweenyego oczywiście:D ( bo anthony troche wyje)
3. ,,No Place Like London'' takie nastrojowe
A pozatym to całego soundtracka słucham niemal 24 godz. na dobę xD
Obecnie mam szał na 'A Little Priest';)
ale oprócz tego to 'By the Sea', 'Epiphany', 'Wait', 'No Place like London', 'Worst Pies in London', 'Poor Thing'.
Chociaż 'My Friends', 'The Contest' Saschy Barona Cohena czy 'Pirelli's Miracle Elixir' w świetnym wykonaniu młodego Sandersa śą równie dobre.
Lub 'Alms, Alms!' - piosenka Żebraczki (żeby nie spoilerować.. ^^) - Świetne! Szkoda, że nie było całości w filmie.
Mniej chwytliwe dla mnie: Johanna samego Anthony'ego, piosenka Johanny (choć nie powiem, ładny głos), i 'Ladies in their Sensitivities'.
Ale... jak zaczynam słuchać OST, to leci cały bez wyjątku. Już nie mogłabym zliczyć, ile razy od grudnia przesłuchałam całość:))
ja lubię tę którą johnny śpiewa do brzytw :D nie znam tytułu :) Fajnie mu wychodzi tez ta "there was a barber and his wife... and she was beautifull,"
Moją ulubioną jest zdecydowanie "No place like London"
There was a barber and his wife (...) - rozpływam się przy tej piosence... :)
"Pretty women"- Johnny ma tam absolutnie genialny głos, genialnie gra i całość jest genialna. Zawsze wracam do niej jak oglądam film. Oczwiście "Epiphany"- tu znowuż Johnny z rockowym zacięciem ;)
"The worst pies in London"- niezastąpiona Helenka ;). Niech mi któraś nie-profesjonalistka zaśpiewa tą piosenkę czysto i jeszcze tak wyciągnie na refrenie. Fenomenalne (jak na osobę, która nigdy nie śpiewała zawodowo).
To trzy najlepsze dla mnie. Ale "Johanna" oczywiście w wykonaniu całego trio, albo Pirelli's miracle elixir (dobrze napisałam?) też są świetne. W sumie mogłabym wymienić wszystkie...ale tamte trzy najbardziej zapadły mi w pamięć.
Oczywiście wszystkie są świetne, mam nawet w telefonie cała płyte:)
a więc:
1.Johanna
2.My Friends
3.Green Finch and l... ulubiona mojej córki(4lat)
wszystkie uwielbiam:)
Lucy prze bosko zaśpiewała alms! Alms! Trzeba być na serio profesjonalistą, że zaśpiewać jak psychiczna a przy tym nie fałszować- ukłon w jej stronę. A Little priest, by the sea słucha się bardzo miło, nigdy bym nie pomyślała że są z filmu o podrzynaniu gardełek( nie mówię oczywiście o tekście ,,a little priest" tylko o melodii) :D Piosenka Johanna w wykonaniu młodzika- przymulasta. Coś mi się działo, jak on śpiewał ,,w jej żółtych włosach".My friends i barber and hes wife mają klimat jak nic. I jeszcze muszę pochwalić Deppa i Helenke!! Śpiewali pięknie, zresztą uwielbiam ich duet w filmach. :)
Trudno wybrać jedną najlepszą. Ale wśród najlepszych są: "My Friends","A Little Priest", "The Worst Pies In London", "Wait", "Epiphany", "By The Sea", "Not While I'm Around".
No i "God, That's Good!" za boskie "Bless my eyes! Fresh supplies!" :D
Mi się najbardziej podoba piosenka "My friends" - Depp ma na prawdę piękny głos (jakoś nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi - wstyd X), a wraz z Heleną tworzą dobrany duet.
Moje ulubione to 'Epiphany', 'A Little Priest', 'My Friends' i 'Pretty Woman'. W tym ostatnim jestem zachwycona duetem Depp i Rickman. Oboje mają niesamowity i charakterystyczny głos.
Zaś 'Johanna' wręcz mnie skręca. Sama piosenka nie jest najgorsza, jednak pozostałe utwory wyraźnie podniosły poprzeczkę, a ta im nie dorównuje. Jednakże słucham tego w kółko - przewijam sobie do dwóch fragmentów, gdzie śpiewa Helena. Tak samo, jak w 'Alms Alms'. Samą rolę Pani Lovett uwielbiam, a Helena wykonała ją wyśmienicie. I nawet w tych piosenkach słychać wyraźną nutę szaleństwa. Za to te dwie ostatnie wymienione piosenki lubię xD
Ja najbardziej lubię "A Little Priest", a poza tym to "Epiphany", "Pretty Women", "The Worst Pies In London", "By The Sea". Wogóle wszystkie piosenki są świetne;)
My Friend, Johanna(pierwsza i droga), No place like London, Własciwie to wszystkie piosenki mi sie podobaly oprocz tych spiewanych przez tego "Tobyego" i Sasche
Nie wiecie przypadkiem jaki jest tytuł piosenki , którą Sweeney śpiewa na zwiastunie ?
Jeśli ktoś wie , to bardzo proszę o podanie tytułu.
pzdr. :D
Ja kocham "A Little Priest".
Jeszcze... 'My frends', "Pretty Women" i "The Worst Pies In London". Wszystkie są cudowne!
Mi najbardziej podobała się "My friends". A najbardziej uśmiałem się przy tym fragmencie "Pirelli's Miracle Elixir":
-What is this?
-Smells like piss
-Looks like piss
-This is piss, piss with ink
Genialne :D
Najbardziej "Pretty Women" i "Epiphany". Fajne też jest "No Place Like London", "Pirelli's Miracle Elixir" i "The Contest". Przy tych z udziałem Sashy nieźle się uśmiałam:)
Wszystkie są świetne (cały soundtrack mam zawsze pod ręką w moim telefonie :D), ale Pretty Women, Epiphany i My Friends najczęściej chodzą mi po głowie ;)).
w sumie to wszystkie są świetne.
oprócz ' Johanna' - denerwuje mnie jego wyjący głos.
Film naprawdę świetny. Według mnie najlepszy soundtrack z tego filmu to My Friends :) Podobało mi się to z jaką czułością przemawiał do tych brzytew. ^^