Oglądałeś inne filmy Burtona? Jeśli nie, spróbuj "Jeźdźca bez głowy" albo "Gnijącą pannę młodą", jeśli nie przeszkadza ci animacja. Powinny ci się spodobać.

Fakt, jeśli lubisz animację i klimacik Burtona spokojnie możesz sobie zobaczyć Gnijącą Pannę Młodą, albo Miasteczko Halloween. Jest mrocznie, jest śpiew...;)

Akurat Burtona zaliczyłem większość filmów. :)

A podobały Ci się? ;P
Musicali w mrocznym klimacie niestety zbyt dużo nie jest. Możesz obejrzeć "Upiora w operze", z roku bodajże 2004, chodzi mi o wersję z Gerardem Butlerem ( nawiasem mówiąc facet ma nieziemską barwę głosu), film może nie jest mroczny, ale jest niezwykle stylowy i po prostu piękny.
Jeśli wolisz, żeby Ci polecić niemusicale, az mroczne mam całą listę filmów ;).

dawaj! :D

Oczywiście nie będę podawać horrorów, których jedyna treść, wątek i sens opiera się na wypruwaniu flaków, ponieważ nie lubię takich filmów, raczej nie oglądam i oczekuję od filmu czegoś więcej ;P.
- Kruk - z 1994 r. najlepszy ( z tej serii) , stylowy i klimatyczny, ale zapewne większość tu zgromadzonych widziała już ;).
- Jak już wyżej wspomniano filmy Tima Burtona.
- Filmy Davida Lyncha.
- Dracula ( 1992 r.) - świetny klimat, scenografia, kostiumy i obsada.
- Frankenstein ( 1994 r.) - jak dla mnie jeden z niewielu dobrych filmów o Frankensteinie.
- Wywiad z wampirem ( ale chyba mało kto tego nie oglądał).
- Underworld - szczególnie najlepsze jest 1 cześć, ale może to tylko moje skromne zdanie.
- Z piekła rodem.
- Kryształowe oczy.
- Zgromadzenie ( jak dla mnie kiepski, ale dla niektórych " może mieć coś" ;))
- Vidocq.
- Oczy szeroko zamknięte.
- Miasto zaginionych dzieci.
- Osada, Znaki, 6 zmysł, Niezniszczalny ( filmy M. Night'a Shyamalana podobno albo się kocha albo się nie nienawidzi, kwestia gustu).
- Inni - świetny film, z wyjątkowo dobrą rolą Nicole Kidman i zaskakującym zakończeniem.
- Siedem.
- Sierociniec - też hiszpański horror, albo raczej dreszczowiec, może być.
- Mechanik.
- Delicatessen.
- Kuba Rozpruwacz.
- Purpurowe rzeki.

Hmmm, myślę, że na razie wystarczy ;).

dziękuje bardzo,choć większość widziałami w więszkości podobało mi się :D dlatego też zobaczę resztę ;)

A to się cieszę, że Ci się spodobały te co widziałaś i mam nadzieję, ze reszta też Ci się spodoba. Może mamy podobny gust filmowy ;D.

tak,najwyraźniej :D

Oprócz filmów Burtona, z trochę mrocznych musicali to ,, Królowa potępionych" i ,,Rocky Horror Picture Show".

Mówisz o tej "Królowej potępionych"???????
http://www.filmweb.pl/film/Kr%C3%B3lowa+pot%C4%99pionych-2002-31908

Tak, może to niekoniecznie ten sam klimat, ale na pewno też trochę mrocznie;) Chociaż w nieco innym stylu;)

Ale to raczej muscial nie jest ....A z Twojej wypowiedzi wynikało, że jest .... ;O.

Film jest różnie klasyfikowany, zresztą to tylko taka propozycja.

Z całym szacunkiem, ale mam dwa pytania: czy oglądałaś ten film i czy wiesz co to jest musicial?????

Błagam nie, naprawdę nie mam zamiaru się wdawać w żadne długie do niczego nie prowadzące dyskusje, jakie niektórzy na tej stronie uwielbiają (być może jesteś w nich, nie wiem i nie chce tego wiedzieć), więc jeśli należysz do takich osób, to poszukaj miejsca do podniesienia własnej wartości, gdzieś indziej. Jeśli jesteś normalnym użytkownikiem, to przepraszam, ale naprawdę nie lubię wdawać się w długie, bezsensowe dyskusje z osobami o zbyt dużych ilościach wolnego czas. Nie oglądałam całości, ale według mojej przyjaciółki jest tam dużo muzyki, ja raczej nie oglądam horrorów. Wyobraź sobie, że wiem, co to jest musical albo tak mi się przynajmniej wydaje, ale jeśli komuś ma to poprawić poczucie własnej wartości, to niech sobie stwierdzi, że nie wiem. Przepraszam, jeśli się pomyliłam i wpisałam tutaj ten film, nie oglądałam całego , więc może nie powinnam. Więc wybaczcie, jeśli kogoś tym uraziłam albo jeśli kogoś to tak bardzo boli, czy coś w tym stylu. Jeszcze raz przepraszam ;)
Ps. Ta nadmierna ilość znaków zapytania nie wygląda dobrze, więc jeśli nie chcesz być posądzany/a o o bycie jednym z tych użytkowników, którzy kochają długie kłótnie, to następnym razem nie musisz ich aż tylu używać. Zresztą jeden by w zupełności wystarczył. Tutaj ludzie raczej umieją czytać i wiedzą, co znaczy znak zapytania, więc jeden by wystarczył ;)

A ja nie lubię ludzi, którzy ograniczają moją wolność osobistą. Będę stawiać tyle znaków zapytania, ile sobie zażyczę.
I nie, niestety nie mam nadmiaru wolnego czasu, ale następną rzeczą, której nie znoszę jest niekompetencja. Owszem w "Królowej Potępionych" jest dużo muzyki, ale z całą pewnością nie jest musicial. Jeśli wypowiadasz się na jakiś temat dowiedz się ze sprawdzonych źródeł ( i staraj się je zrozumieć ) albo jak w przypadku POLCEANIA jakiś filmów, obejrzyj je, zebyś chociaż wiedziała co polecasz.
Nie pisałam również swoich postów, żeby poprawić swoje poczucie wartości bo i bez tego jest wystraczająco wysokie ( myśl sobie co chcesz) po prostu niezmiernie mnie zdziwiło, że zaliczyłaś "Królową potępionych " do musciali. Ponieważ osoba, której polecasz flm nastawi się na coś ( w tym wypadku na musical) - owszem to nie będzie koniec świata, ale to bardzo źle o Tobie świadczy.
Ja też jestem normalnym użytkownikiem ( a raczej użytkowniczką) - dlatego jeśli wpisuję się w jakimś temacie, a ktoś popełnia błąd to mam prawo to poprawić - bo to publiczne forum.
Nie chcę nikogo obrażać. Ani prowokować.
Po prostu myślałam na początku, że piszesz o jakimś innym filmie bądź po prostu pomyliłaś się.

Przeprosiłam i obiecuję, że to już więcej się nie powtórzy. Ja nie lubię braku czytania ze zrozumieniem - nie chciałam się po prostu wdawać w awanturę. Dopiero po Twoich postach, które wyżej napisała, już po napisaniu tego postu, przekonałam się, że nie jesteś raczej małolatą z nadmiarem czasu, w sumie to na pewno nie jesteś i do tego masz sporą wiedzę na temat horrorów. Podziwiam taką wiedzę;) A szczerze mówiąc naprawdę widziałam "Królową .." w kategorii musical. A co do tych znaków zapytania, nie sądzę, że to ogranicza Twoją wolność, raczej to kwestia netykiety, żeby nie powiedzieć nic więcej. Jeden znak zapytania ma taką samą wartość jak Twoje kilka czy kilkanaście, to nie wzmocni bardziej ekspresji Twojej wypowiedzi. Mnie aż bolą oczy od patrzenia na coś takiego. Język w sieci może nie jest na najwyższym poziomie, ale mimo wszystko korzystajmy rozsądnie z jego zasobów, w tym interpunkcji. To naprawdę żaden zamach na Twoją wolność. Nie wydaje mi się też, że zrobiłam coś aż tak strasznego, ale jeszcze raz przepraszam.
Ps. Rocky Horror Show oglądałam i polecam ;)

Przyznaję - zaskoczyłaś mnie - i to jak najbardziej pozytywnie, oczywiście. W dzisiejszym świecie przeproszenie - tak po prostu, jest piękną, aczkolwiek niestety rzadką cechą ( jak i np. przyznanie się do błędu).
I miło, że żauważyłaś moją wiedzę ;). Ogólnie rzecz biorąc kocham "sztukę filmową", więc mam nadzieję, że nie tylko o horrorach wiem sporo ;).
Ja również przepraszam, jeśli zaaragowałam zbyt "ekspresyjnie", nie chciałam wyjśc na osobę napastliwą czy agresywną - bo taką ( mam nadzieję ) nie jestem. W każdym bądź razie przepraszam jeśli Cię w jakikolwiek sposób uraziłam - to nie było moim celem.
I ja również muszę przyznać się do błędu - czasami powinnam dbać bardziej o estetykę swoich postów - jakw tym przypadku za dużo znaków zapytania.
Masz rację - język w sieci nie jest na najwższym poziomie. Pewnie Ty też zetknęłaś się z takimi przypadkami, kiedy czasami nawet nie wiem co ktoś chciał napisać ... .

Swoją drogą chętnie obejrzałabym horror - musical wypełniony muzyką rockową. Bardzo chętnie ( bo lubię taką muzykę).

"Rocky Horror Show", o ile dobrze pamiętam, oglądałam kiedyś. I chętnie sobie go przypomnę.

A oglądałaś może jakieś hiszpańskie horrory? Pytam o to, ponieważ są one pod pewnym względem "specyficzne" - o ile wiele amerykańskich horrorów opiera się na okaleczaniu ciała i epatowania dośc brutalnymi scenami, to hiszpańskie horrory z reguły zupełnie inaczej budują atmosferę "grozy".

Bardzo miło spotkać kogoś na poziomie na tym forum;) Też jestem pozytywnie zaskoczona;) Szczerze mówiąc to ja osobiście od musicali w wydaniu filmowym wolę te w teatrze. Musical wypełniony muzyką rockową, hmm, a oglądałaś może Jesus Christ Superstar? Ja osobiście nie oglądałam wersji filmowej, ale widziałam gdzieś jakieś fragmenty i byłam na tym w teatrze, to raczej rockowe klimaty, zobacz może jakieś fragmenty. W teatrze przynajmniej to był bardzo rockowy musical. Poza tym może kiedyś w końcu zekranizują musicale o The Beatles i o Queen. Kiedyś gdzieś o tym słyszałam. Horror wypełniony muzyką rockową, tutaj chyba nie mogę nic polecić, naprawdę nie moją bajka. Chociaż jest musical "Taniec Wampirów" (na podstawie "Nieustraszonych Pogromców Wampirów" Romana Polańskiego), to ani horroru ani muzyki rockowej tam nie ma, chociaż naprawdę mnie powalił na kolana (dosłownie i w przenośni), ale nie ma ekranizacji. Pojawiła się też też musicalowa wersja Draculi, ale nie widziałam jej, nie wiem czy jest ekranizacja. Więcej mi nic nie przychodzi do głowy. Szczerze mówiąc to nie oglądam za dużo horrorów, bo ta masa krwi i wnętrzności naprawdę mnie przeraża. Hiszpańskiego nie oglądałam żadnego, a może warto spróbować. Co polecasz osobie nie za bardzo czującej te klimaty? Niech też nie będzie bardzo straszne;) W ogóle jak masz coś na swojej liście przyswajalne laikowi filmy, to poproszę;) A tak w ogóle to naprawdę podziwiam Twoją wiedzę, widać, że X Muza to naprawdę Twoja pasja;)

Bardzo mi miło czytać te słowa od Ciebie :). Masz rację, miło spotkać kogoś na poziomie na tym forum - niektórzy potrafią, niestety, tylko się kłócić i to nawet często nie o filmy.
"Jesus Christ Superstar"- jeszcze nie widziałam, ale na pewno "uzupełnię" braki ;).
"Taniec wampirów" - widziałam i uwielbiam. A ścieżkę dźwiękową ( jakkolwiek by to nazwać ) mogę słuchać aż za często.
Musicale o The Beatles i o Queen - mam nadzieję, że kiedyś zekranizują, bo może być ciekawie.
Też, jeszcze!, nie widziałam musicalowej wersji Draculi, a szczerze mówiąc już same te słowa brzmią interesująco ;).

Ja też za bardzo nie lubię horrorów, w których jest mnóstwo krwii i flaków - wolę mroczną atmosferę powoli ( lub nie ) budownej grozy i tajemniczości.
A tutaj parę filmów, które mogę polecić:
* "Inni"
http://www.filmweb.pl/Inni - myślę, że trudno nazwać go horrorem, raczej dreszcowcem, ale mnie się bardzo podobał. Stylowy ( uwielbiam wiktoriańskie domy, zresztą one świetnie nadają się do horrorów i thillerów, tyle w nich tajemniczych zakamarków). Ciekawe, zaskakujące zakończenie to również duży plus tego filmu.
* "Sierociniec"
http://www.filmweb.pl/Sierociniec - bardzo smutna historia, zakończenie niektórych zaskakuje ( choć są tacy zapewne którzy domyślili się go wcześniej).
* "Labirynt Fauna"
http://www.filmweb.pl/Labirynt.Fauna - jest to bardziej fanastyka i dramat, bardzo ciekawie zrobiony, ładnie zrealizowany, świetne zdjęcia.
* "Delikatna"
http://www.filmweb.pl/film/Delikatna-2005-181683 - nie jest film "głęboki", i akcja trochę za wolno się rozkręca, ale można obejrzeć.
* "Ciemność"
http://www.filmweb.pl/Ciemnosc - również hiszpański horror/thiller, fabuła jest dość schematyczna, teoretycznie nic nowego, ale i tak, jak dla mnie jest dosyć ciekawy.
* "Wezwani"
http://www.filmweb.pl/film/No-Do.+Wezwani-2009-348819 - tajemnicza atmosfera starego domu - lubię takie rzeczy, więc film dla mnie "nienajgorszy".
* "Apartament"
http://www.filmweb.pl/Apartament - dobre aktorstwo, obsada, choć są pewne niedociągnięcia ... ;).
* Hypnos"
http://www.filmweb.pl/film/Hypnos-2004-143410 - bardziej thiller niż horror, ten film bardziej polega na "myśleniu".
* "Kręgosłup diabła"
http://www.filmweb.pl/film/Kr%C4%99gos%C5%82up+diab%C5%82a-2001-32011 - następny hiszpanski horror, twórcy m.in. "Labiryntu Fauna", więc nie ma się tu co spowiedziewać dużej ilości krwii i flaków ;).
* Jesli lubisz prozę Stephena Kinga warto obejrzeć parę ekranizacji jego książek ;).
Np. "1408", "Smętarz dla zwierząt" , "Lśnienie".
* "The ring"
http://www.filmweb.pl/Ring - azjatycka wersja jeszcze bardziej "straszna" ;).
* "Egzorcyzmy Emiliy Rose"
http://www.filmweb.pl/Egzorcyzmy.Emily.Rose - film oparty na faktach... .
Myślę, że na razie wystarczy, poza tym polecam również te filmy, o których mówiłam wcześniej w tym temacie:
- Kruk - z 1994 r. najlepszy ( z tej serii) , stylowy i klimatyczny, ale zapewne większość tu zgromadzonych widziała już ;).
- Jak już wyżej wspomniano filmy Tima Burtona.
- Filmy Davida Lyncha.
- Dracula ( 1992 r.) - świetny klimat, scenografia, kostiumy i obsada.
- Frankenstein ( 1994 r.) - jak dla mnie jeden z niewielu dobrych filmów o Frankensteinie.
- Wywiad z wampirem ( ale chyba mało kto tego nie oglądał).
- Underworld - szczególnie najlepsze jest 1 cześć, ale może to tylko moje skromne zdanie.
- Z piekła rodem.
- Kryształowe oczy.
- Zgromadzenie ( jak dla mnie kiepski, ale dla niektórych " może mieć coś" ;))
- Vidocq.
- Oczy szeroko zamknięte.
- Miasto zaginionych dzieci.
- Osada, Znaki, 6 zmysł, Niezniszczalny ( filmy M. Night'a Shyamalana podobno albo się kocha albo się nie nienawidzi, kwestia gustu).
- Inni - świetny film, z wyjątkowo dobrą rolą Nicole Kidman i zaskakującym zakończeniem.
- Siedem.
- Sierociniec - też hiszpański horror, albo raczej dreszczowiec, może być.
- Mechanik.
- Delicatessen.
- Kuba Rozpruwacz.
- Purpurowe rzeki.
Jeśli chciałabyś, żebym jeszcze poleciał jakieś filmy ( tzw. normalne;)) - nie ma problemu. I daj mi znać co myślisz o tych filmach.

I naprawdę miło, że doceniasz moją wiedzę :).

Naprawdę jestem pod wrażeniem ;) Już mi się podobają, obejrzę na pewno, tylko nie wiem kiedy. O "Labiryncie fauna" i "Innych" już gdzieś słyszałam, ale jakoś mnie do tego nie ciągnęło, a teraz naprawdę wydają mi się ciekawe. "Egzorcyzmy ..." oglądali już chyba wszyscy wokół mnie, więc ja też kiedy w końcu powinnam. Z Kingiem trafiłaś - kocham jego książki (nie wszystkie, ale zdecydowaną większość), więc muszę to obejrzeć. Reasumując świetne filmy, już teraz zastanawiam, się czy nie rzucić wszystkiego i zacząć oglądać;) Bardzo dziękuję za tę listę, na pewno skorzystam. Już same opisy stworzone przez Ciebie mnie wciągnęły.

Ja niestety nie zobaczyłam polskiej wersji TW. Byłam w Niemczech i Austrii, ale to nie to samo. Polska muzyka do TW po prostu jest najlepsza. Jak dla mnie to najlepszy polski musical - szczególnie fragmenty, w których śpiewa Dziedzic (swoją drogą dla mnie najlepszy głos w Polsce). Przepraszam za dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać;)

Może jesteś w stanie polecić coś na temat rewolucji? Mam taki temat prezentacji maturalnej, a poza "Nędznikami" nie za bardzo kojarzę filmy poruszające tę kwestię, a temat wzięłam ze względu na wspaniałą literaturę o rewolucji. Mam listę z kilkoma filmami, które mogłabym wykorzystać, ale żadnego nie oglądałam.
Jeszcze raz dziękuję za polecenie filmów;)

Naprawdę bardzo się cieszę i bardzo mi miło, że tak myślisz! :)
Na początku wydawało mi się, że będziemy antagonistkami, ale na szczęscie jest inaczej :).
Mam też nadzieję, że filmy, przynajmniej niektóre, spodobają Ci się, tak jak napisałaś, opisy stworzone przeze mnie, wciągnęły Cię :).

Oj szkoda. Zgadzam się absolutnie z Tobą - polska wersja jest najlepsza! I kolejna rzecz, w której się z Tobą zgadzam - Dziedzic to najlepszy głos w Polsce, mogę go słuchać godzinami! Nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że to jeden z najlepszych głosów w Europie, na świecie. Nie dość, że technicznie jest świetny to, w jak na przykład TW, potrafi oddać wszystkie uczucia.

Hmm, wybrałaś ciekawy temat maturalny, nawet bardzo ( i ciekawe jak brzmi w całości ;)). - ja wybrałam o buntownikach ;).
Jeśli chodzi o filmy:
- Zazwyczaj uważam, że kino Bollywood nie stoi na njawyższym poziomie, zarówno jeśli chodzi o samą realizację - fabułę itp., jak również, niestety, aktorstwo. Jednakże obejrzenie kilku z nich w ramach egzotycznej ciekawostki i odprężenia ( chociaż przyznaję, że fabuły niektórych z nich nie sprzyjają relaksowi - chodzi mi nawet o samą historię). Mogę polecić Ci "Rebelianta" z Aamirem Khanem - jednym z najlepszych indyjskich aktorów moim zdaniem.
http://www.filmweb.pl/Rebeliant - w dodatku, jak to w filmach indyjskich są tutaj piosenki (tak!), które mnie osobiście raczej podobały się.

- Może się wydawać, że ciut mniej bezpośrednio na temat rewolucji ( ale niekoniecznie tak jest):
http://www.filmweb.pl/film/Zanim+zapadnie+noc-2000-30417 - zmuszający do refleksji, świetny film.
- Film Andrzeja Wajdy, co prawda sprzed 20 lat, ale wiele filmów ma to do siebie ( albo chociaż niektóre), że z upływającym czasem wcale nie tracą na świeżości i mogą śmiało konkurować z tymi " nowymi", i często je dużo wyprzedzać.
- Obraz rewolucjonistki politycznej i artystycznej - może to nie pasować do Twojej prezentacji, ale myślę, że warto obejrzeć ten film ot tak ;).
http://www.filmweb.pl/Frida - chociaż z tego co zauważyłam ludzie różnie oceniają ten film - może po prostu czasem trzeba skupić się tylko na tym co reżyser chciał przedstawić, a nie jak można by było taki film przedstawić/nakręcić.
- Znów wracamy do tematu rewolucji francuskiej:
http://www.filmweb.pl/film/Rewolucja+Francuska-1989-7096
- Film może również nie jest bezpośrednio o rewolucji ( zwłaszcza w kraju, który istnieje), ale choćby z powodu Toma Hanksa można obejrzeć ten film.
http://www.filmweb.pl/Terminal .

Jeśli chciałabyś, zebym poleciła Ci więcej - to żaden problem dla mnie :).

Dziękuję za te filmy;) temat w całości brzmi: "Różne ujęcia rewolucji w literaturze i innych dziedzinach sztuki(malarstwo, film). Dokonaj analizy porównawczej wybranych dzieł." Buntownicy to też ciekawy temat.
Mam już na liście ten film Wajdy, "Fridę", "Rewolucję Francuską", o"Terminalu" nie myślałam pod tym kątem, ale to akurat oglądałam. Nie mniej jednak dziękuję, bo naprawdę to nic z tego nie oglądałam, a nie mogę się jakoś za to zabrać. "Rebelinata" i "Zanim zapadnie noc" postaram się obejrzeć. Zwłaszcza, że w tym drugim występuje Javier i Johny, obejrzę na pewno. Myślałam jeszcze o tych filmach, chociaż oczywiście żadnego jeszcze nie obejrzałam, może Ty coś z tego widziałaś:
- http://www.filmweb.pl/Duchy.Goi
- http://www.filmweb.pl/Hawana.Miasto.Utracone
- http://www.filmweb.pl/film/Markiz+de+Sade-2000-1478
- http://www.filmweb.pl/film/Doktor+%C5%BBywago-2002-112089

Na pewno skorzystam z tych filmów. Teraz śmiało mogę brać się za oglądanie tych filmów. Wajdę chyba wezmę, bo jego filmy są w miarę uniwersalne i w mojej szkole wszyscy go ubóstwiają. "Fridę" chciałam już kiedyś obejrzeć, ale teraz zrobię to na pewno.

Z Dziedzicem masz rację - jest najlepszy na świecie!

Jeszcze raz dziękuję za pomoc;)