Jak dla mnie film pozbawiony akcji, jeśli coś się zaczyna dziać wchodzi śpiew drażniący jak
w żadnym innym musicalu, takie mam wrażenie. Bardzo się zawiodłem na tym dziele, gdyż
spodziewałem się czegoś równie dobrego jak Sleepy Hollow, klimat sceneria podobne jednak tu rozczarowanie przez duże
R...
Faktycznie śpiew czasami jest niepotrzebny, ale znów nie ma go aż tak dużo by drażnił uszy, tak uważam (nie każdy ma głos jak gwiazda muzyki Pop). Musical będzie pozbawiony akcji, taki już urok tych filmów. Co do obsady, Depp sprostał zadaniu odegrał rolę mordercy bardzo dobrze, nominacja do Oscara nie jest za samo nazwisko w czołówce. Film mi się podobał, świetny klimat miasta niczym z Gotham, ale to już specyficzny klimat filmów Burtona. Do tego fajne kostiumy. Duży plus więcej takich filmów.
jeśli szukasz w musicalach akcji to może czas się do lekarza wybrać.
To tak jakby w filmie akcji szukać wartości merytorycznych.
Wow błyskotliwa wypowiedź, tylko czy ja napisałem że szukam akcji w musicalach(?) więc nie spinaj się tu kolego. Oglądałem ich kilka i uwierz że jedno nie wyklucza drugiego, i żaden z nich tak mnie nie zanudził jak ten.
Może i tak, akcji tam mało. W niektórych momentach lepiej byłoby bez śpiewu np podczas scen kiedy Sweeney morduje. Jednak moim zdaniem ten film ma w sobie pewien urok, który potrafi wprowadzić tylko Tim Burton :)
Moim zdaniem ,,Sleepy Hollow", choć bardzo dobre ,,Sweeneyowi" nie dorównuje. Tu akurat akcji jest dużo, lecz jej tempo jest wolne. Mam wrażenie, że jest co celowy zabieg, dzięki któremu można bliżej przyjrzeć się portretom psychologicznym bohaterów. Sama forma natomiast mistrzowska. Film scenografią, sposobem narracji i partiami wokalnymi dość silnie nawiązuje do teatru Grand Guignol. W ,,Jeźdźcu", chociażby takich rozwiązań nie było przez co produkcja straciła na wyrazie artystycznym. Faktycznie czasami ,,kwilenie" Deppa nieco drażni, a fabuła momentami jest nieco naiwna, ale w porównaniu z całokształtem i przekazem nie ma to dla mnie większego znaczenia. :)