"Edward Nozycoreki" ktorego ogladalem wiele lat temu byl ciekawy ale ten film jest
nienormalny (scena z podzrzynaniem jest walnieta na maxa...jedyne co dobre bylo to
gotowanie pani Lovett mniam ! moje ulubione Cornish pasty ... :))
PS: Fajne masz nazwisko Tim... ;)
Aha i ocena 4/10
Londyn w tym filmie wyglada niesamowice syfnie a tak powaznie to omal sie nie pozygalem z tego pieczenia.Jak na mozliwosci Tima Burtona film jest slaby.Nie polecam go...no chyba ze zamiast nadzienia cornish wladacie do pasty cos krwistego :))
"Londyn w tym filmie wyglada niesamowice syfnie" - Dodaje klimatu, a poza tym tak wygladal Londyn w tamtym czasie.
Ogladalem ten film w zly dzien... :/ moze za jakis czas powtorze go ponownie w calosci i dopiero potem ocenie w gwiazdkach.
Fakt faktem oswietlenie,gra aktorska,kostiumy itp sa bardzo dobre ale do Edwarda,Batmana... musi sie schowac.Podobnie Londyn niby syfny troche groteskowy ale do mrocznego Gotham mu daleko no i Johnny Depp ( znakomity aktor - Edward Scissorhands) za bardzo jest zeschizowany... ale ogladne to jeszcze raz ot co ;)
Jest tak zeschizowany, bo ten film byl zrobiony na ksztalt spektaklu teatralnego.
Btw. Max to najlepsza gra w jaka gralem. :P