Uwielbiam pomysły Tima, jednak w golibrodzie moim zdaniem się nie popisał. Scenariusz pokręcony, genialna obsada i zdjęcia... ale ten ciągły śpiew. W efekcie raczej zmusiłem ten film, niż go obejrzałem. Daje 5 za obsadę i Tima ;)
Dla mnie śpiew to dodatkowy plus. Dzięki temu mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to jeden z lepszych jego filmów. Jak dla mnie film genialny ;)
No tak dla niektórych to plus, jednak przerabiając film na musical reżyser chyba zbyt mocno zawęził grono odbiorców.