Być może nie jestem znawcą filmowym (w miejsce "być może", wstawiam - z pewnością), ale zgadzam się z prawdopodobnie bardziej znającym się przedmówcą. Pierwsze pół filmu to nuda i dłużyzna, aż chce się wyjść z kina - więc co zrobiłem? WYSZEDŁEM! Wolałem zrobić siku, napić się piwa i zapalić papierosa!
Dziękuję z uwagę i ewentualne przeczytanie mojego pierwszego komentarza!
Pozdro.!
Ja się z nim zgadzasz to poco zakładasz nowy temat zamiast wpisać swoją opinie u " przedmówcy" . Chyba tylko po oto żeby prowokować ludzi !
Pozdro. !
salimelimelion nie irytuj się tak. Tomuch przedstawił swoją opinię i wcale nie musiał odpowiadać na tą poprzednią. Zakładając nowy temat masz większe szanse na prawdopodobieństwo, że więcej osób przeczyta Twój nowy temat niż Twoją odpowiedź.
Pierwsza wypowiedź to nie znaczy, że najgorsza, bo jest w niej dużo szczerości.
Ale na film to i tak pójdę, bo jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło wyjść z kina w trakcie seansu i nigdy tego nie zrobię.
Faktycznie przesadziłem ! Każdy ma prawo do własnej opinij, a faktycznie ta była szczera. Też bym raczej nie wyszedł z kina w połowie filmu nawet jak by mi sie nie podobał, w końcu płace za bilet.
Niestety ludzie w XXI w. karmieni są w większości papką z Hollywood gdzie w filmie nie chodzi o fabułę a o efekty specialne. Nic dziwnego, że większości takie filmy jak Sweeney się nie podobają. Jak to może być że aktorzy przez większość filmu śpiewają a nie zabijają się nawzajem przy wybuchających samochodach ;) (Nie żebym coś miał do takich filmów bo też takie lubię bardzo :) Jestem po prostu otwarty na różne gatunki :P I wam też proponuję się otworzyć ... Chociaż wiem że każdy ma inny gust ale moglibyście chociaż docenić czyjąś pracę.
Nie, nie, nieee .
A może niektórzy po prostu nie lubią musicali?
Nie można podchodzić do tego tak, że każdy komu się ST nie spodoba, to lubi tylko filmy na poziomie mordobić ze Stivenem Sigalem <ok >.
ST jest filmem specyficznym.
Filmu nie widziałem, ale słuchałem (i słucham nadal, i to często) soundtracku... Niesamowity. I już wiem, że film się spodoba. Tekst do "Little Priest" rozwala ;]