kiepska fabuła , można było zasnąc , spodziewałam się czegoś lepszego ,robienie ciastek z ludzi nie dodało temu filmowi "zjawiskowości" a co dopiero podcinanie gardeł ,kieeepssssczyyyyznaaaa
Nie przesadzaj, film nie był aż tak bardzo zły. Trochę więcej się po nim spodziewałam, ale nie był kiepski.Gra aktorska była bardzo dobra. Ta krew trocha za bardzo sztuczna a te ciastka z ludzi, to był trochę dziwny pomysł. Bardzo ładne wykonania piosenek , pomysł na film też dobry, jednak zakończenie mnie trochę zdziwiło. Johnny Depp jak zawsze pokazał co potrafi i w sumie było kilka fajnych momentów. Moja ocena to 8/10.
Tak jak powiedziałam. Rzecz gustu, de gustibus. Jeżeli ktoś lubi filmy Tima Burtona to na pewno mu się spodoba, ale jeżeli ktoś zamierza obejrzeć ten film tylko ze względu na to, że gra tam Johny Depp i liczy na lekki film to nic z tego.
a mi się podobał ;D najlepsze było jak pani Lovett sobie marzyła ;)) oni tacy czarno-biali i taki kontrast z kolorowym tłem i scena ślubu ;)) piosenki były świetne, najbardziej mi się podobała "I still you Joanna" i "Pretty Woman" ;)
dla mnie film był świetny jeden z moich ulubionych.. swietna muzyka, klimat, swietnie zagrany. Dla mnie Bomba!
Zgadzam się, nudy niesamowite, strata czasu. Na plus oczywiście klimat i muzyka, ale jeśli dodamy do niej podcinanie gardeł i jedzenie ciastek z ludzi - może zrobić się niedobrze po takiej mieszance:) To wszystko ze sobą nijak nie współgra.
No niepowiedziałabym żeby z założenia ten film miał być "zjawiskowy". Tim Burton robi bardzo specyficzne filmy opierające się na surrealistycznym pojmowaniu rzeczywistości i te wszystkie elementy uważane przez niektórych tu za "sztuczne" są poprostu bardzo dla niego typowe. Uwielbiam jego filmy i wcale nie czuję się zawiedziona. Jak dla mnie to trochę dziwny dobór melodii (mimo że taki jak z oryginalnego musicalu), bo wyjątkowo ciężka do zaśpiewania i nie aż tak wpadająca w ucho i tylko utwór "Joanna" śpiewany przez Jamie'go Campbella naprawde miło sie słuchało ale jak dla mnie 9/10!
Nudny to mało powiedziane, totalne gówno ... nie ma nawet o czym pisać ocena -10/10, film o debilach dla debilów...
To jest musical... czego sie spodziewać? W dodatku na podstawie broadwayowskiego musicalu, więc nie mogli za wiele zmienić, prawda?
A mnie się film podobał. Genialna obsada.
I tak pozmieniali ale za wiele to jednak nie mogli znaczy się skrócili lekko. Dla mnie nie był nudny ale dla mojego kumpla trochę tak. Jak dla mnie rewelacja.
Fenomenalna obsada (Johnny Depp, Helena Bonham Carter i Alan Rickman) i przede wszystkim ciekawa muzyka. takiego musicalu dawno nie widziałam. Połączenie thrillera z musicalem to chyba najlepsze pod Słońcem. A w reżyserii Burtona - genialne!