PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=844098}

Sweet & Sour

Sae-kom-dal-kom
2019
6,4 505  ocen
6,4 10 1 505
Sweet & Sour
powrót do forum filmu Sweet & Sour

Daleko mu do stereotypowej i głupkowatej komedii. Na początku nie spodobał mi się zabieg z "przemianą" bohatera, ale potem się wyjaśniło. Co te korpo potrafi robić z ludźmi i jak wygląda ta praca w Azji i etos pracy. Bardzo mocno zaskoczył mnie ten film. Mnie skłonił do przemyśleń, do tego w jaki sposób żyją Azjacji, a jak my. Do tego jak wygląda praca w korpo i jak potrafi niszczyć człowieka, gdzie jesteś tylko trybikiem, którego można łatwo wymienić i potraktować jak śmiecia. Jeszcze kwestia relacji, które tworzą się w pracy, a które de facto mogą nic w ogóle nie znaczyć. Są na chwilę pod wpływem sytuacji, emocji.

Film dostępny na netflixie. Polecam. Jak ktoś szuka podobnych ostatnio trafiło mi się coś takiego, również polecam
https://www.imdb.com/title/tt5370376/?ref_=rt_li_tt

ocenił(a) film na 9
balldur

oczywiście film ciężko znaleźć na inteligentnym filmwebie xD data premiery 2021 tak w ogóle....żenada

balldur

Czy mógłby pan/pani wytłumaczyć mi koncówke.Mam miloon teorii nie rozumiem jednak jak mam ją interpretować i co oznaczało to rozwiązanie. Dziękuję z góry

ocenił(a) film na 9
Maja_Kruzycka

Wg mnie końcówka pokazuje, jak wszyscy bohaterowie - wtłoczeni w powszechne koreańskie kieraty i schematy - biegają jak chomiki w kółku, historie zataczają koło, bez szansy na wyrwanie się.

ocenił(a) film na 9
balldur

Podzielam zachwyt nad tym filmem, genialny. Właśnie obejrzałam drugi raz (po czasie na tyle długim, że zapomniałam jak się kończył, więc znów było świetne zaskoczenie) i teraz nawet jeszcze bardziej mi się spodobał. Akurat tego dnia obejrzałam też przypadkiem w tv dokument o dramatycznie, przerażająco wręcz zapracowanym życiu w Korei Pd, świetnie zakomponował mi się z tym filmem i wzmocnił jego odbiór.
No i komedią to bym tego nie nazwała, satyrą raczej.
I dzięki za celną obserwację o tych nietrwałych relacjach z pracy, ciekawa refleksja, życie potwierdza...