Syn przeznaczenia Opinie

plakat filmu Syn przeznaczenia

Jakub_Kapturski

Jakub Kapturski

4

Niby taki krótki film (około półtorej godziny czasu trwania), a wlecze się niemiłosiernie i do tego jest teatralny w złym tego słowa znaczeniu.

Quenkani

5

Szczerze to nie do końca wiedziałam na co idę, ale to i lepiej bo mam mniejsze oczekiwania. PS Karol skłamał, czekaliśmy w kolejce dokładnie 11 minut

SatanIsMyBusiness

6

Nie wiem czemu myślałem, że ten film będzie o kuszeniu Jezusa (w roli Nic Cage) przez diabła na pustyni, chyba mi się to kurwa kiedyś przyśniło?? Anyway film jest okej, ale spodziewałem się chyba więcej. Cage w swojej standardowej ostatnio formie, Joszua w styluwie fuckboy był śmieszny, ale dawał radę. Maryja mi nie pasowała, ale jakoś nie mogę zdzierżyć Fka na ekranie… Może z trochę większym budżetem by było lepiej?? No i jednak po koncepcji spodziewałem się jakiejś większej jazdy po bandzie, a film raczej traktował się na serio, co wychodziło mu lepiej i gorzej. Kino experience - chodzenie do plazy do kina to nieporozumienie, felicity masterrace… jeszcze czekaliśmy przed seansem w kolejce do baru 20 minut na walidację parkingu i kurwa przed nami po prostu kolejka świń do chlewu, a nie widzów do kina ja pierdolę ile można żarcia kupować na seans??????

kuno22

5

No nie takie złe, z Cagem wszystko da sie obejrzeć ; D

mk34

Marek Kamiński

8

świetne można pójść na nowy horror z Nicolasem Cage licząc na zabawną sieczkę i się nawrócić

Dybol97

4

co to było, to w sumie sam nie wiem

zua_kobieta

aleksandra kokot

6

cage tańczy do swojej własnej muzyki. lubię to

andluc

10

pierwsze kuszenie Chrystusa

Kasikvm

3

Cage notorycznie psuje filmy, w których gra i niestety nie inaczej jest i tym razem. Całość dosyć mroczna, historia wygląda na posklejaną naprędce, brakuje głębi i dźwięku.

Boogie096

Łukasz Klawunn

7

Czy Jezus wymyślił chrześcijaństwo, żeby wszyscy ludzie byli tak samo nieszczęśliwi i przestraszeni jak on przez swojego starego? Tak, a co?

crimson_king

Tomasz Raczkowski

7

Bardziej niż heretycki horror jest to filozoficzna wycieczka do organiczno-mistycznych meandrów chrześcijaństwa, bliższa "Ostatniemu kuszeniu Chrystusa" czy "Pasji" niż "Omenowi". Nicolas Cage trochę niewykorzystany, ale dowozi ciekawą interpretację figury Józefa.

jakubmosior

4

Doceniam sięganie i opowiadanie o kuszeniu Chrystusa w odważny, inny , kontrowersyjny sposob. Film mocno niszowy, klasy b, a Nicolas Cage na krawędzi możliwości aktorskich jest komentami komiczny. Usnąłem taki to horror

Tilian_Longosferud

Tilian Longosferud

3

Słaby pod względem wykonania, pod względem scenariusza reżyser chyba sam nie wiedział, w którą stronę chce iść. Plus jak widzę Cage'a to nie potrafię utrzymać powagi, odruchowo kojarzy mi się z memami :D Widzowie chyba myślą podobnie, bo wg pierwszych danych z "The Numbers" film zarobił średnio ok. 250$ per kino i sprzedał średnio 24 bilety (również per kino).

WolFF_24

Michał Jadacki

4

Kiedy sam pomysł wygląda dość kontrowersyjnie, ale zachęcająco Szkoda i niestety efekt sam sobie jest niemal na takim samym poziomie co tegoroczny Good Boy, lecz mamy tutaj brak napięcia, słabą reżyserię oraz ultra ciemne, brzydkie zdjęcia Ba, Cage w sam sobie tutaj nie uratował tego niby horrorka

siwiak_mateusz

8

Nie widzę w tym filmie nic niezgodnego z wiarą. Każdy kto ma pretensje o dobór gatunku(horror), a jednocześnie uwielbia Pasję Gibsona, cierpi najprawdopodobniej na rozdwojenie jaźni. Natomiast co do apokryfu: „Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać.” Na marginesie- FKA to najpiękniejsza Maryja w historii kina. Madonno, Czarna Madonno…

bartox123

Bartłomiej Tkaczyk

7

"Syn przeznaczenia" to luźna adaptacja apokryficznej Ewangelii Dzieciństwa Tomasza, skupiona na nastoletnich latach Jezusa. Film otwiera ucieczka przed rzezią niewiniątek i chwila, gdy Józef o świcie dostrzega tajemniczą postać - Szatana, który odtąd będzie nawiedzał rodzinę. Józef próbuje chronić młodego Chrystusa przed jego wpływem. Narracja i obraz przywodzą na myśl "Ostatnie kuszenie Chrystusa" Scorsesego: Jezus jest ludzki, pełen wątpliwości, a pokusy mają wymiar cielesny i duchowy, tylko że tym razem dotyczą pierwszych, a nie ostatnich prób. Film nawiązuje do klasyku również wizualnie. Jako opowieść o dorastaniu Mesjasza wypada ciekawie, choć finał zbyt dosłownie pokazuje starcie dobra ze złem. Mimo to to rzadkie, poważne spojrzenie na młodzieńcze lata Chrystusa, w którym napięcie wynika bardziej z milczenia i niepokoju niż z widowiskowości.

matimat17

7

chce więcej apokryfów w kinie! mroczne, brudne, niepokojące, jakby wyjęte wprost ze Starego Testamentu, odbiegające od standardowych biblijnych wyobrażeń, kuszenie młodego Chrystusa odnajdującego swą boską tożsamość, mnóstwo cierpienia i obrzydliwości w tle, trochę zbyt rozkrzyczane i aktorsko szarżowane (w końcu jest tu Cage) i w sumie bez wielkich bluźnierstw, a i tak mocno podziałało na wyobraźnie

bartkowyg

Bartek Gałgański

2

kotfr1tz

4

Dobry pomysł, są momenty, ale nie pykło.

kominovsky

6

ciekawy pomysł, ma klimat i świetnie nakreślonego Józefa, ale jest zbyt jednoznaczny w treści i za mało pomysłowy narracyjnie, by był czymś więcej

jaruzzz23

Jarosław Morawiec

6

Te białe zęby Józefa.

kotheniek1

6

Odpowiednio gęste, brudne i pomysłowe, ale jednocześnie zbyt profesjonalne i zbyt traktujące siebie na serio, żeby dostarczyć jeszcze więcej radości.

kwitonator

Norbert Kwiatkowski

8

Zrealizował bardzo ciekawy pomysł i z dużym powodzeniem zbudował atmosferę niepokoju podsycaną odważnymi i dobrze zrobionymi pomysłami.

cinu13

Marcin Lubański

5

I see Nicolas Cage I watch it, it's a nasty habit

Witold Chwaliński

5

Brak głębszych myśli... Najlepiej zagrał Szatan.

1
2
3
4

plakat filmu Zwierzogród 2

Zwierzogród 2

plakat filmu Norymberga

Norymberga

plakat filmu Pięć koszmarnych nocy 2

Pięć koszmarnych nocy 2

Zobacz repertuar kin