Bo trudno oglądać po raz kolejny znając ciekawe bądź co bądź zakończenie.
Uważam że film jest trochę zbyt stonowany. On aż się prosi o elementy horroru w niektórych
momentach.
Ale i tak mi się podobał.
7/10.
PS. Dziś to leci jakby co.
Ale z drugiej strony gdyby zrobili z tego filmu bardziej 'horror' niż thriller to tak naprawdę film mógłby być o wiele gorszy, a bądź co bądź swój klimat posiada.
Ja dziś będę oglądał go drugi raz, bo już go nie pamiętam. Więc jak coś to odpiszę czy jest sens oglądać go drugi raz.
Warto obejrzeć drugi raz, choćby po to, że by zwrócić uwagę na detale, których przy pierwszym oglądaniu się nie zauważało. Faktycznie, nie ma elementu zaskoczenia, ale równie dobrze można stwierdzić, że innych filmów też nie warto oglądać kilka razy bo znamy zakończenie ;)
Oglądnąłem dziś "Szósty Zmysł" po raz drugi. Będąc szczerym to obejrzałem go z taką samą przyjemnością i ciekawością jak za pierwszym razem. Ważną rzecz poruszyła użytkowniczka cicha89, można zwrócić uwagę na te detale, które nie były widoczne za pierwszym oglądaniem, ze względu na zaskakujące zakończenie. Podsumowując, film za drugim razem oglądało mi się rewelacyjnie i jestem pewny, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z Colem i doktorem Malcolmem. Rewelacja!
Jak najbardziej można obejrzeć drugi raz. Właśnie dzisiaj obejrzałem pierwszy raz (z tym, że jakiś cham zdradził mi ostateczny zwrot akcji), ale mimo to oglądało się całkiem przyjemnie. BTW, film pod tym względem jest dosyć przewidywalny. Wiele szczegółów pozwala domyśleć się zakończenia.
Film był dla ciebie przewidywalny, ponieważ przeczytałeś spoiler na forum ;) Zapewniam cię, że gdybyś oglądał go "na surowo" to nie zwracałbyś uwagi na te detale. Ja za drugim razem też byłem dzisiaj mądry i wiele rzeczy wskazywało na takie zakończenie. Jednak za pierwszym razem totalny szok.
Właśnie nie. Miałem to szczęście że kiedy widziałem go po raz pierwszy to jeszcze nie m miałem kompa i okazji do przeczytania recenzji, opisów i opinii;)
Ale kiedy jakiś rok temu oglądałem go po raz drugi to już nie było tej magii. Ale macie rację z tymi detalami.
Miałem tak jak Ty. Jakiś idiota zdradził mi kim jest Willis, ale mimo to wydaje mi się że film warto było oglądnąć. No choć miejscami troszkę przewidywalny. Ale w sumie zaje film;) 9/10
Nie zgadzam się, mam oryginalne wydanie tego filmu na DVD po które czasem sięgam i oglądam go prawie zawsze gdy leci w TV i nadal pod koniec filmu podczas sceny z obrączkami gdy w tle słychać głos Colina "Widzę ludzi..." przechodzi mnie dreszcz mimo iż film widziałem już XX razy.
Dzięki temu że proporcje thrillera i dramatu są tak ładnie rozłożone i stuningowane i na koniec jeszcze doprawione zaskoczeniem film ogóle się nie nudzi - jak dla mnie to MISTRZOSTWO!!
Właśnie ten film jest z tego typu, który można i wręcz powinno się oglądnąć kilka razy. Według mnie nie da się wszystkiego uchwycić za pierwszym razem. Ja oglądałem go kilka razy i może już nie był taki niesamowity jak za pierwszym razem, ale pewne niuanse i detale można było zauważyć oglądając kolejny raz, które bądź co bądź odkrywały coś nowego w filmie, na co nie zwróciłem uwagi za pierwszym razem.