Minęły 4 lata odkąd w miasteczku Amity grasował rekin. Jednakże teraz znów zaczynają się zdarzać tajemnicze wypadki na morzu, a jedynie szeryf Brody podejrzewa, że to może być kolejny biały, olbrzymi rekin. Jednakże jego podejrzenia nie są do przyjęcia przez mieszkańców miasteczka (a zwłaszcza władzę). Więc tym razem znów szeryf będzie musiał zmierzyć się sam na sam z rekinem, a zmotywuje go do tego, zagrożenie jakim jest rekin dla jego własnego syna, który wraz z przyjaciółmi wyruszyli sobie popływać...

Po czterech latach od tragicznych wydarzeń u wybrzeży Long Island, ponownie zachodzi podejrzenie o pojawieniu się rekina-zabójcy. Co prawda nikt nie widział bestii i nikt nie chce wierzyć w jej istnienie, ale szef policji (Roy Scheider) ma powody sądzić, że rekin jest w pobliżu. Tymczasem miejscowi notable starają się nie nadawać rozgłosu całej sprawie i ukryć ten fakt, aby w pełni sezonu nie odstraszyć turystów. W obawie przed powtórzeniem się tragedii policjant wyrusza na wody oceanu, by zmierzyć się z niebezpiecznym drapieżnikiem...

Minęły cztery lata od chwili, gdy idylliczny kurort nadmorski Amity był terroryzowany przez gigantycznego rekina ludojada. Po turystycznej bessie rozpoczyna się znów ruch i mieszkańcy Amity optymistycznie spoglądają w przyszłość. Pewnego ranka zostaje znaleziony dryfujący jacht bez załogi. Martin Brody (Roy Scheider), szef miejscowego urzędu policji, podejrzewa, że być może znów pojawił się rekin-morderca. Mnożą się dowody, że biały ludojad jest w zatoce, ale nikt nie wierzy w podejrzenia policjanta. Wszyscy obawiają się, że informacje o rekinie wywołają panikę, co doprowadzi ich turystyczne interesy do bankructwa. Brody, szerzący mroczną wizję dla Amity, zostaje zwolniony ze służby. Grupa nastolatków wypływa żaglówkami ku wysepce z latarnią morską. Są wśród nich również synowie Brody'ego - Mike (Mark Gruner) i Sean (Marc Gilpin), którzy zdecydowali się na rejs wbrew ostrzeżeniom ojca. Policjant wyrusza na wody oceanu, by zmierzyć się z niebezpiecznym drapieżnikiem.

Kontynuacja przeboju Stevena Spielberga.
Minęły 4 lata od tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w części pierwszej. W tym czasie na terenie Amity nie pojawił się żaden rekin. Wkrótce jednak ponownie zaczyna dochodzić do dziwnych wydarzeń. W tajemniczych okolicznościach giną kolejni plażowicze. W dodatku na brzegu zostaje odnaleziona zmasakrowana orka. Martin Brody (Roy Scheider), szef miejscowej policji, który miał już do czynienia z rekinami jest przekonany, że sprawcą tych wszystkich wypadków jest żarłacz biały. Zabrania swoim synom zbliżać się do morza. Jednak starszy z nich, Michael (Mark Gruner), ignoruje zakaz ojca i wczesnym rankiem wypływa jachtem nad morze wraz z przyjaciółmi.