To jeden z moich ulubionych filmów, ale nie tylko za sceny grozy. Najciekawsze są wg mnie wątki rozgrywające się między ludźmi, zarówno w pierwszej częsci filmu, w miasteczku, jak również później, podczas 'polowania'. Każdy z bohaterów jest bardzo charakterystyczny, każdy ma jakieś swoje ukryte cele, ambicje, kompleksy. I mimo tego pogłębionego rysu psychologicznego nic nie traci na tym akcja. Film ma kapitalne dialogi (znam prawie wszystkie na pamięć, z bratem często gadamy dialogami ze Szczęk), iskrzące humorem, oryginalne i zapadające w pamięć. Pod tym względem niesamowicie różni się in plus od współczesnych dreszczowców. może podam przykłady:
-Po co nam te wszystkie haki i linki? (Brody)
-Zawsze musi coś wisieć. (Quint)
-Kto za to wszystko zapłacił? To drogie zabawki. (Brody)
-Prawdę mówiąc, większosć kosztów pokryłem sam. (Hooper)
-Jesteś burżuj?
-No.
-Ile masz?
-Ja sam, czy cała rodzina?
-Odezwało się poczucie rozsądku, co nie lubi wody i mieszka na wyspie. (Hooper)
-Tylko z wody widać, że to wyspa. (Brody)
-No tak. To ma sens.
-Widziałem kiedyś jak rekin pożarł fotel na biegunach. (Quint)
-Pokaż pan ręce! Przez całe życie liczył pan forsę. (Quint)
-To są gadki bohatera klasy pracującej. (Hooper)
-Gdzie chłopcy? (Żona)
-Na podwórzu. (Brody)
-Tu się nie mówi 'na podwórzu', tylko 'na dziedzińcu'.(Żona)
-Są na dziedzińcu, tuż obok automobilu.(Brody)
-My wszystko o tobie wiemy. Ty się boisz wody, prawda? (facet na plaży)
-Ma pan ohydny czepek. (Brody)
-Kiedy ja byłem mały, każdy chłopak marzył, żeby zostać rybakiem, albo harpunnikiem. Dziś byle smark ma radary, sonary, elektryczne szczoteczki do zębów. (Quint)
-Wiem, że pan będzie ignorował ten problem, dopóki on (rekin) nie podpłynie i nie ugryzie pana w dupę. (Hooper do burmistrza)
-Co to? Przenośny prysznic, czy klatka dla małpy? (Quint)
-Klatka przeciw rekinom. (Hooper)
-Ale siedzieć w niej będziesz ty? (Quint)
-Tak.
-Klatkę razem z tobą wsadzamy do wody, gdzie już czeka rekin. Nasz rekin. I żegnajcie, żegnajcie, hiszpańskie damulki...(zaczyna śpiewać)
-Panie Hooper, pół w prawo! (Quint)
-Ay Ay, sir! (do siebie) Mam cię gdzieś. (Hooper)
...i świetna opowieść Quinta o katastrofie USS Indianapolis
czy jeszcze komuś podoba się ten aspekt filmu? liczę na odzew.
Mnie najbardziej podoba się najdłuższy monolog Quint'a w którym opowiada tragedie USS Indianapolis. To bardzo przerażająca i wzruszająca historia. Ciesze się że coś takiego znalazło się w tym filmie. Pozatym widzimy że film jest bardzo inteligentny i nie zawiera tandetnych tekstów! Zresztą pokazałeś to świetnie w twoim wpisie. Cieszę się że ktoś porusza takie "poboczne" tematy związane z filmem :)))) I kocham o nich dystutować!
Pozdrawiam!
Ps. Zazdroszcze brata :)) Też chciałbym sobie porozmawiać z kimś dialogami filmowymi.
Dobry film , muzyka buduje napięcie grozy , scenariusz na bardzo wysokim poziomie , realizacja też świetna oraz Roy S. w jednej ze swych najlepszych ról , to trzeba zobaczyć!
Swietny pierwszy wpis, też kojarzę te dialogi i trzeba powiedzieć, że storyboard "Szczęk" jest świetny! No a najbardziej przypadl mi do gustu Shaw jako Quint oraz Scheider jako Brody! To są obok rekina ikonki tego filmu!
Właśnie przede wszystkim ta płaszczyzna jest esencją filmu. Rekin to dla mnie tylko otoczka. Oglądałem ten film dawno dawno jeszcze w podstawówce, ale za to po 2 czasem 3 razy dziennie. To naprawdę świetny film. Tak opwinno się kręcić thrilery. Powiedzcie sami czy lepiej utożsamiać się z laską uciekającą przez las w opdartej kiecce czy z tymi gośćmi na łodzi, którzy są postaciami WYRAZISTYMI?
PS. Hooper to też genialna opstać :)
PS2. Mój ulubiony motyw to jak licytowali się, kto ma więcej blizn i przejść, na co Brody z "dumą ;p" przygląda się swej bliźnie po wyrostku:)
no, pamiętam, jest coś takiego! (z tą blizną). to trwa chyba sekundę. ale żeś wychwycił.
znacie stronkę angryalien.com? to są 30-sekundowe streszczenia filmów odgrywane przez króliczki. szczęki też tam są, pod http://www.angryalien.com/0804/jawsbunnies.asp
Skoro pogrywamy w ten sposób to musisz zobaczyć to: http://www.youtube.com/watch?v=tPFCQtDbV7c to z najlepszego serialu animowanego jaki kiedykolwiek powstał - Family Guy :) A króliczki niezłe, niezłe :)
Pozdrawiam
Zapomniałem o jeszcze jednym genialnym momencie, gdy Quint wypija piwo, po czym znacząco patrząc na Hoopera zgniata puszkę w dłoni, na co Hooper dopija swoją kawę i znacząco patrząc na Quinta zgniata w dłoni plastikowy kubek ;D
- You're gonna need a bigger boat.
Rozszerzona wersja jeszcze bardziej buduje klimat o ktorym mowisz. Klasyka brachu, klasyka... ;)
To mój ulubiony film , Roy genialnie zagral Shaw tak samo film ogladalem dawno ale podobal mi sie moment kiedy zaczepili rekina na linke i ciagneli na mielizne kiedy do Quinta nie docierało nic oprócz zabicie rekina
To jest dopiero kultowy film :D