"Szczęki" - czy ktoś nie zna tego filmu? Trudno mi w nim znaleźć jakiegoś minusa. Roy Scheider znakomity! Richard Dreyfuss bradzo dobry. A Robert Shaw... cóż... jest niezłym kąskiem! (tak mi się powiedziało) - znakomita rola. Dziś żarłacza białego zrobiliby zapewne lepiej, ale to nie byłoby to samo! Duże uznanie dla twórców, a przede wszystkim dla Johna Williamsa. To jest osiągnięcie straszyć widza nie pokazując długo czarnego charakteru, a jedynie żołte beczki. Brawo! Aż szkoda, że Roy Scheider nie żyje:( Brody długo był moim idolem;) 10/10 i tyle. Arcydzieło Stevena!