po pierwsze flaków nie flakuw ( przydały by się lekcję ortografii dodatkowe), a po drugie trollu idź trollowac gdzie indziej a nie besztać tu jeden z najlepszych filmów w historii kina.
Nie rozumiesz. Dangeris JEST WSZĘDZIE. Nie ma filmu pod którym nie ma jego kretyńskich prowokacji. To jest człowiek którego bawi nasza złość, cieszy go jak ktoś go wyzywa, cieszą go jałowe dyskusje, a jak słyszy, że filmweb schodzi na psy przez takich jak on to mu kuźka staje. Niestety nie ma sposobu na takich jak on. Dla mnie Dangeris jest totalnym dnem jako człowiek. Ja ani ludzie którzy mnie otaczają nie zniżyliby się to takiego niskiego poziomu prowokowania dla zabawy. Ale ludzie są różni niestety...
On cieszy się, gdy nazywamy go `debilem` itd., więc lepiej nic nie mówić i nie zwracać uwagi ;>
Flaków faktycznie było mało. Śmiem twierdzić, że nie starczyłoby tego nawet do wykarmienia twojej rodziny z zoo, nie mówiąc już o tobie. Chociaż kawałek jakiejś kończyny zawsze można by było wrzucić na ruszt :) Spodziewałem się, że ten rekin będzie biegał po plaży z miotaczem ognia albo przynajmniej mordował plażowiczów stopami. Mimo to film ma niezapomniany klimat, budując stopniowo napięcie grozy. Muzyka świetna, a gra aktorska żarłacza stoi na dość wysokim poziomie. Moja ocena 7/10