arcydzieło. Ciężkie, gęste i przerażające The Witch plus November plus Hereditary plus Winchester House plus co tam jeszcze chcecie. Najnowszy "horror" Jamesa Wana "Malignant" to przy tym holyłodzka komedia. Fakt, że brakuje tu troche pieniędzy i lekkiego dopracowania, ale mistrzowski film.
Wreszcie obejrzałem prawdziwy horror tzw. pełną gębą, a nie tą "choliłócką" papkę za dziesiątki milionów dolarów którą nas raczą wielkie studia filmowe licząc na to, że do kina przylezą dzieciaki z kasą w kieszeni od rodziców na popcorn i colę. Świetny film z klimatem. Strach się bać :-D. PS. Tłumaczenie tytułu jak i...
więcejkilka poprawek w montażu by się przydało. Końcówkę bym przemontował na bardziej dramatyczną, ta wersja była przeciągnięta niepotrzebnie. Można było lepiej całość podrasować, widać, że dopiero pod koniec zaczynali straszyć. Trzymali cały czas w napięciu i pod koniec wysyp straszenia, a można było lepiej rozłożyć te...
Nie rozumiem czemu banda pseudo "yntelektualystów" zachwyca się tym tfu, "miernym dzielem"? Każdy z nich myśli sobie chyba: "ale ja jestem mądry, bo mimo dennego scenariusza, wszystko sobie wymyśliłem i wiem jak sobie wszystko czego tu nie było dopowiedzieć i wymyślić..." łał, jaki genialny scenariusz, bo nic nie...
Ten film to świetnie zrealizowany, przede wszystkim niepokojący horror, począwszy od chorych, ambientowych dźwięków, poprzez pracę kamery i inteligentne straszenie. Zalicza się do nowej szkoły horrorów i ma wiele wspólnych mianowników z takimi perełkami jak: It follows, It comes at night, February, The Witch, Sinister....
więcej