PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
1998
8,1 659 tys. ocen
8,1 10 1 659370
7,9 80 krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

10/10

ocenił(a) film na 9

również uważam że to najlepszy wojenny film !

ocenił(a) film na 8
sylsob1

Owszem film jest świetny. Ale Spielberg i tak wiele rzeczy w nim spieprzył,
Zdjęcia, efekty specjalne, muzyka, gra aktorska w tym filmie to arcydzieło, no i film jest ciekawy.
Z drugiej strony:
Dialogi w filmie (nie wszystkie) są zwyczajnie jakby wyjęte z seriali romantycznych. Nie wierzę ,że żołnierze w przerwie od walk opowiadają sobie historyjki o tym jak to ich mamusie zmęczone wracały późno w nocy z pracy. Albo ta przemowa Toma Hanksa o tym, że jeśli odstrzelą szkopa, to do końca życia będą mieli wyrzuty sumienia.
Albo z innej beczki. Caparzo (Vin Diesel) mówi do tłumacza "Nie salutuj kapitanowi bo pokazujesz snajperom, że jest oficerem". Ale Tom H. przez cały film nosi na hełmie dystynkcje kapitana. Może to mała rzecz ale dla mnie głupia i nielogiczna.

Film jest po prostu robiony pod amerykańską publiczność, a przez to pełen patosu i głupoty. Mimo to zasłużone 8/10.
Szczerze mówiąc mnie osobiście bardziej podobała się "Cienka czerwona linia" .

użytkownik usunięty
Xavras

Film jest swietny. prosze was nie zwracajcie uwagi na takie pierdoły.

ocenił(a) film na 9

Co do jego świetności, to tylko akcja z Omaha Beach jest świetna. Potem film zamienia się w sztampową historyjkę.

ocenił(a) film na 10
Xavras

O nie teraz mnie obraziłeś. Co do rozmowy o mamusi to ja w swoim przypadku prawie sie rozpłakałem. Film świetnie pokazuje, że ci żołnierze byli także normalnymi ludźmi, z nerwami i adrenaliną, to nie były maszyny do zabijania jak to w innych produkcjach lubiano podkreślac. Rozmowy tych osób nie ograniczały się tylko do "Yes sir" i "No sir".

ocenił(a) film na 8
LoKoMoTiV

Obejrzyj "Full metal jacket", jestem ciekawy czy jak obejrzysz będziesz dalej podtrzymywał swoją opinię.

ocenił(a) film na 10
Xavras

Oglądałem "Full metal jacket" można to nawet bardzo łatwo sprawdzic, no i tu trochę się dziwię, że dałeś takii przykład, ponieważ w FMJ podczas szkolenia żołnierzy w bazie wojskowej reżyser pokazał jak to naprawdę jest ( małe piekiełko) po czym nastąpiło nawet załamanie nerwowe jednego z żołnierzy, co skończyło się najpierw zabiciem dowódcy, a póżniej samobójstwem, czy to nie ludzkie? Niezłomny Komando pewnie wytrzymałby te ciągłe poniżenia i kary, ale gościu był tylko człowiekiem, który po wstąpieniu do wojska poległ presji wywieranej przez dowódce, no i jego nerwy padły. Tak na kontrę chciałbym Ci polecic "Cienką czerwoną linię", która zobrazuje Ci wszystko co napisałem.

ocenił(a) film na 10
LoKoMoTiV

Aha sorry, oglądnaleś, no to w takim razie powinnienes o tym wiedziec.

ocenił(a) film na 9
Xavras

otuż to :)