Sojusz Aliantów był dla Polski szeregiem zdrad i wykorzystań.
1)Anglia i Francja: Obiecali bronić naszego kraju w przypadku ataku III Rzeszy. Gdy Niemcy nas napadli to ,,sojusznicy" nie kiwnęli palcem żeby nam pomóc. woleli poczekać aż Hitler podbije Polskę i się wzmocni. Potem Polacy walczyli na każdym froncie, obronili Anglię a jedyne co dostaliśmy wzamian to jakieś głupie pochwały.
2)USA: Panoszą się jak zawsze. Uważają że są głównymi bohaterami wojny, a tak naprawdę przyłączyli się gdy było już wiadomo że Hitler przegrywa. Poza tym oni podczas I Wojny światowej się zastanawiali czy nie stanąć po stronie Niemiec i Austro-Węgier. W ich roli jedyną heroiczną rzeczą był atak na plaży Omaha. Nic więcej.
Ostatnie najgorsze!!
3)ZSRR-Cholerne, czerwone, bolszewickie szczury które najpierw rozkradły nam ziemie, rozstrzelali naszych oficerów w Katyniu, a potem przyłączyli się do sojuszu tylko dlatego że musięli się bronić przed Hitlerem. Polacy pomogli im zdobyć całą wschodnią Europę z Berlinem(Polacy pierwsi tam weszli) a bolszewiki w zamian zatrzymali sobie nasze wschodnie ziemie a z nas zrobili państwo marionetkowe!
Widać że w wojnie na chwałę i czyste imię zasługuje tylko nasz Polski naród, który bronił się do końca i odważnie stawał naprzeciw śmierci. Chwała nieśmiertelnej Polsce, a reszta aliantów niech będzie potępiona!
Zresztą gdyby spodziewali się inwazji na zachód w Polsce była by nie jedna dywizja pancerna ale wielokrotnie więcej.
Oczywiście, że w momencie, w którym Jaruzelski miał podjąć decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego widmo inwazji na Polskę było już w sferze zapomnianych planów, a nie rzeczywistych działań. Wobec tego decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego była zła.
Ok tu się rzeczywiście zgodzę. Stanu wojennego tak czy siak nie uniknęliśmy i nie było to nic dobrego że ten stan został wprowadzony (nawet wbrew konstytucji ówczesnej PRL)
A co do terroryzmu to jest idealny sposób żeby zniszczyć terroryzm i to dosłownie. Zakazać prasie i mediom publikować materiałów o zamachach. Jedynym celem terorystów jest wzbudzenie strachu - a najlepiej robią to media. Pamiętasz jak po 11 września pokazywali non stop materiały spod wież gdzie ludzie krzyczeli "oh my God!" itp. To ciągłe powtarzanie tego w telewizji utwierdziło nas w przekonaniu że to jest groźne a o umierających setkach tysięcy ludzi w Afryce ledwo się bąknie w TV jeśli w ogóle cos się pojawi.Prasa powinna na zlecenie rzadu podawać jak najmniej informacji o zamachach kiedy dziś podaje coraz więcej. Wiem wiem ludzie powinni wiedzieć . Ale kiedy ludzie o tym wiedzą zaczynają się bać, kiedy zaczynają się bać chcą żeby ten strach ich opuścił. Kiedy nie potrafią sobie z tym poradzić szukają winnych - np muzułmanów. Ale utrzymywanie ludzi w ciągłym strachu leży w gestii polityków bo mogą dostać więcej, bo ciemnymi masami zajętymi swoim strachem łatwiej kierować, bo można ten strach wykorzystać ukierunkować i dosłownie zrobić z tymi ludźmi wszystko. Mogą rozszerzyć strefy wpływów. Teraz Ameryka robi się ekspansywna. Rosja co by nie powiedzieć nie odbuduje swojej pozycji sprzed 40 lat.
Co do prasy to się zgadzam, ale prasa to prasa. Ma prawo do podawania tylu informacji ile chce. Nie szukajmy kolejnych "winnych" :]
HAHA ales doj...ał Patton "nigdy nie ma tak żeby ktoreś panstwo było stricte złe czy dobre."
Przygotuj się na szok - istnieje takie państwo , jest nim Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna czyli Korea Północna . W historii tego kraju wszystko JEST ZŁE - Kim Ir Sen np. nakazal w 1953 r. po podpisaniu rozejmu kończącego wojnę koreańską zniszczyść wszelkie pozostalości dawnej historii na ziemiach północnych Płw. Koreańskiego .
Kulturalne dobra materialne , zabytki , dawna literatura - WSZYSTKO szlag trafił a historię - PRZEKŁAMANĄ , "CZERWONĄ" , zmyśloną napisano na nowo , a zaczyna sie ona od 1950 r. ( sic ! ) traktując wcześniejszy okres czasu jako rzecz niebyłą . W kazdym podręczniku historii z KRLD istnieja takie treści . KRLD to gówno i smietnik - gorsze nawet od ZSRR Stalina i Niemiec Hitlera .
Cóż - każdy rząd socjalistyczny/komunistyczny buduje komunizm/socjalizm na swój własny sposób. Myslisz że u nas było by inaczej po kolejnych 50 latach pod jarzmem komunistów? Problem polega na tym że na wschodzie panuje inna mentalność (oni zawsze byli bardziej brutalni wobec własnych obywateli). Tam władza jest świętością. U nas prędzej czymś co trzeba obalić.
Kim Ir Sen to zapwene najgorszy polityk XX wieku i najgorszy przywódca, ale nie zapominajmy jak jeszcze 40 lat temu dzieciakom w Polsce wbijano do głów "Patrzcie to wasz kochany towarzysz Lenin, Stalin... Beria.". Na wschodzie ludzie są bardziej ulegli - bo władza jest bardziej bezwzględna. Ten gość jest idiotą, ale może nawet napisać w podręcznikach że jest Bogiem a oni po kilkudziesięciu latach w to uwierzą. Wiesz dlaczego? Bo się boją. Wszelkie oznaki powstań na wschodzie kończą się krwawymi masakrami. Może i to PAŃSTWO jest złe, (ba!) to właśnie tam chciałbym zobaczyć wojska amerykańskie - podobnie jak w Chinach (choć to niemożliwe), ale obywatele Korei to normalni ludzie którym kładze się do głów takie same głupoty jak nam jeszcze nie dawno. Kim Ir Sen to kretyn i nie bronię go. Bronię za to ludzi których co poniektórzy chcą natym forum oczerniać uogólniając i wpasowując ich w ramy "brudasów, skretyniałych arabów czy innych..."
Faktycznie źle to sformułowałem - powinienem napisać: "nie ma narodu stricte dobrego czy złego", choć dodam jeszcze że tak naprawdę państwa BYWAJĄ złe, bo w koncu czasem coś tam dobrego zrobią dla swoich obywateli...
tak, kłóćcie się kto był lepszy na łamach forum filmowego... brawo, brawo, jak chcecie się wypowiedzieć na ten temat to załóżcie forum historyczne