Po piątkowym obejrzeniu "Szeregowca.." zmieniłam notkę z 9 na 10. Film oglądałam jakieś 5 lat temu, zachwycił mnie, a teraz jestem pod jeszcze większym wrażeniem. Po za tym, iż dla mnie tacy ludzie jak Steven Spielberg, Tom Hanks i Janusz Kamiński to geniusze, to już nie wspomnę..
Przed tym filmem, muszę przyznać, że nie wyobrażałam sobie Toma w takiej roli, był wspaniały. Zawsze pasował mi do ról w komediach i dramatach obyczajowym /przede wszystkim chodzi mi o jego wizerunek/wygląd a nie o talent który jest olbrzymi!!/.
Ponadto kilku aktorów grających w filmie głównie kojarzyłam z rolami komediowymi; gra aktorska wyśmienita, zdjęcia rewelacyjne.. Film już pozostanie jednym z moich ulubionych. :)
Zapraszam chętnych na mojego bloga.